Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Niezwykła pielgrzymka radoszyckiej parafii. Pątnicy wrócili z dziewięciodniowych rekolekcji w drodze

Marzena KĄDZIELA
Przez cały czas marsz umilała śpiewem młodzieżowa grupa muzyczna, w skład której weszli: Kamila Kowalska (gitara), Dominika Zielińska, Alicja Śliz, Marcin Sinkiewicz, Julia Palmowska, Monika Mączyńska, Zofia Mogielska, Izabela Relidzyńska, Paulina Szustak, Paweł Wydra.
Przez cały czas marsz umilała śpiewem młodzieżowa grupa muzyczna, w skład której weszli: Kamila Kowalska (gitara), Dominika Zielińska, Alicja Śliz, Marcin Sinkiewicz, Julia Palmowska, Monika Mączyńska, Zofia Mogielska, Izabela Relidzyńska, Paulina Szustak, Paweł Wydra. Marzena Kądziela
Najpierw do Radoszyc wjechały przystrojone samochody z przyczepami, dopiero potem weszli pielgrzymi powracający z Jasnej Góry. Na piątkowe powitanie wyszli mieszkańcy, miejscowa orkiestra, wójt Paweł Binkowski i proboszcz ksiądz Józef Tępiński.
164 Pielgrzymka Radoszycka

164 Pielgrzymka Radoszycka powróciła z Jasnej Góry

Takiej pielgrzymkowej tradycji może pozazdrościć parafii pod wezwaniem świętych Apostołów Piotra i Pawła niejedna miejscowość. Parafianie nie przyłączają się do pielgrzymki diecezji radomskiej lecz organizują własną i to od 164 lat. Tradycją jest to, iż obok pieszych pątników jadą pięknie przystrojone samochody z przyczepami. Pojazdy mechaniczne wyparły konne wozy, które jeszcze kilka lat temu towarzyszyły radoszyczanom w drodze na Jasną Górę.
- Najbardziej tradycję podtrzymuje Zygmunt Relidzyński, który konie zamienił na ciągnik - mówi proboszcz parafii ksiądz Józef Tępiński. - Jego przyczepa jest ustrojona na wzór taboru cygańskiego. A pan Zygmunt pielgrzymował na Jasną Górę chyba po raz 60.

Prawdziwi rekordziści

Nie udało nam się spotkać Zygmunta Relidzyńskiego, za to wśród pielgrzymów znaleźliśmy prawdziwych rekordzistów, do których należy między innymi radoszycki radny Włodzimierz Pietrusiewicz. - Chodzę na pielgrzymkę od 40 lat - powiedział nam. - Zawsze całą drogę w jedną i drugą stronę pokonuje wyłącznie pieszo. To moja modlitwa, podziękowanie Panu Bogu i zanoszenie do Matki Boskiej osobistych intencji.

Włodzimierz Pietrusiewicz od wielu lat jest członkiem służby porządkowej, która dba o to, by kolumna bezpiecznie dotarła do celu. Obok niego w grupie tej znaleźli się: Janusz Dorosławski, Łukasz Myszkowski, Rafał Myszkowski, Sławomir Relidzyński i
Karol Relidzyński, który pełnił też funkcję fotografa.

Powitanie przy kapliczce

Na pielgrzymów mieszkańcy Radoszyc oraz wójt Paweł Binkowski, ksiądz proboszcz Józef Tępiński i ksiądz prałat Adam Myszkowski oczekiwali przy kapliczce z 1861 roku znajdującej się przy drodze pomiędzy Radoszycami a Grodziskiem. Tam ucałowali krzyż niesiony od lat przez Ryszarda Zajączkowskiego i wraz z kolumną wkroczyli do Radoszyc. Przez cały czas marsz umilała śpiewem młodzieżowa grupa muzyczna, w skład której weszli: Kamila Kowalska (gitara), Dominika Zielińska, Alicja Śliz, Marcin Sinkiewicz, Julia Palmowska, Monika Mączyńska, Zofia Mogielska, Izabela Relidzyńska, Paulina Szustak, Paweł Wydra.

Orkiestra, balony i popielgrzymkowe ognisko

W centrum miejscowości grupę tę wsparła miejscowa orkiestra, w której grają: były dyrektor I Liceum Ogólnokształcącego w Końskich Marian Jankowski, dyrektor Szkoły Podstawowej w Górnikach Grzegorz Laskowski oraz Wiesław Szemberg, Józef Basiak, Ryszard Zieliński, Stanisław Dróżdż oraz nowy orkiestrowy nabytek 11-letnia Agnieszka Kowalska.

Tuż przed świątynią pielgrzymi wypuścili w niebo czerwone balony, które wcześniej dostali od wójta. Potem wspólną modlitwą podziękowali za bezpieczne rekolekcje w drodze.

- Pokonaliśmy wspólnie około 240 kilometrów - informuje kierujący pielgrzymką ksiądz Przemysław Ilski. - W gronie 280 osób znalazły się całe rodziny. Najmłodszą pątniczką była 8,5-letnia Basia Myszkowska, która pielgrzymowała z mamą Anną, tatą Rafałem i siostrą Zosią, a najstarszym 78-letni Zygmunt Relidzyński. Na trasie spotykaliśmy się z ogromną życzliwością mieszkańców poszczególnych miejscowości. Tradycyjnie gospodynie z Przedborza specjalnie dla nas upiekły słynny przedborski kugiel. Grupa była rozmodlona i rozśpiewana. Wszyscy się wzajemnie wspierali, pomagali sobie w trudnych chwilach. Od niedawna jestem w radoszyckiej parafii i po raz pierwszy uczestniczyłem w tej pielgrzymce. Jestem oczarowany tym, jak wspaniale zachowywali się nasi parafianie. Już dziś zapraszam na popielgrzymkowe ognisko, które organizujemy przy wikariacie w sobotę 13 września o godzinie 17.30.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Świętokrzyskie