Ciała kobiety i mężczyzny znaleziono w mieszkaniu w Busku-Zdroju

- Tragedia rozegrała się między tymi osobami - mówią policjanci.

We wtorek około godziny 19 do oficera dyżurnego buskiej policji wpłynęła informacja o podwójnej tragedii. Z pierwszych relacji wynikało, że ciała pary znalazła matka kobiety, która przyprowadziła do domu 9-letnią córeczkę 36-latki.

- Mogę powiedzieć, że odnaleziona kobieta była policjantką z naszej jednostki. Prowadzone przez technika oględziny miejsca tragedii trwały do wczesnego środowego ranka - opowiada Tomasz Piwowarski, oficer prasowy buskiej policji.

Andrzej Baran z zespołu prasowego świętokrzyskiej policji, pytany w środowy ranek, czy na ulicach Buska policjanci szukają podwójnego zabójcy odpowiadał:

- Tragedia rozegrała się tym mieszkaniu i tylko między tymi osobami. Na ich ciałach stwierdzono rany postrzałowe, przy mężczyźnie znaleziony został pistolet, który legalnie do niego należał.

W mieszkaniu 36-letniej funkcjonariuszki nie zdarzały się wcześniej policyjne interwencje. Kobieta była na urlopie a jej służbowa broń zgodnie z przepisami znajduje się w buskiej komendzie.

SPRAWDŹ najświeższe wiadomości z powiatu BUSKIEGO