Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Trwa wojna o remizę strażacką w Łagowie

Paulina BARAN
W minioną niedzielę odbyła się nadzwyczajna sesja rady gminy, ale włodarz Łagowa, która założyła strażakom sprawę o eksmisję, na spotkanie nie przyszła. Wybrała udział w dożynkach powiatowych w Bielinach.

Lada dzień rozpocznie się precedensowa sprawa sądowa o eksmisję strażaków z remizy w Łagowie. Pani wójt chce otworzyć w budynku świetlicę, a strażacy nie zamierzają oddać jej kluczy do budynku, który własnymi rękoma budowali. Obie strony twierdzą, że chcą się dogadać, niestety jakoś im nie po drodze.

ŻĄDAJĄ WSZYSTKIEGO NA PIŚMIE

Pierwsza sprawa sądowa o eksmisję ma odbyć się za dziesięć dni, dlatego strażacy postanowili dogadać się z władzami gminy i problem załatwić polubownie. Na niedzielnym spotkaniu byli komendanci poszczególnych straży w gminie Łagów, sołtysi, a nawet powiatowy kapelan strażaków w Opatowie ksiądz Marek Bieniasz.

Strażacy z Łagowa mają żal do pani wójt i zarzucają jej, że zamiast próbować się dogadać ucieka się do ostateczności, czyli drogi sądowej.

- Szkoda, że nie było pani wójt na niedzielnej sesji, bo przez to straciliśmy szansę na uzyskanie jakiegokolwiek konsensusu - mówi Paweł Garstka prezes Ochotniczej Straży Pożarnej w Łagowie.

Dodaje, że strażacy chcą jedynie, żeby pani wójt zagwarantowała im na piśmie, że w razie potrzeby będzie udostępniać im salę oraz inne pomieszczenia w remizie. Zapewniają, że po uzyskaniu takich zapisów przestaną rościć sobie jakiekolwiek prawa do budynku, który obecnie jest własnością gminy Łagów.

KTO ZAPŁACI ZA SPRAWĘ SĄDOWĄ?

Nad tym, że w spotkaniu uczestniczyli tylko zwolennicy strażaków ubolewa także kapelan powiatowy strażaków ksiądz Marek Bieniasz.

- To dobrze, że zebranie w ogóle się odbyło, nie należy zaogniać konfliktu, tylko go rozwiązać. To wstyd na całą okolicę, że tak dobrze prosperująca jednostka strażacka weszła w ostry konflikt z panią wójt, która z resztą jest prezesem wszystkich straży pożarnych w gminie Łagów - mówił kapelan strażaków.

Ksiądz poruszył także kwestie tego, co będzie jeżeli faktycznie dojdzie do sprawy sądowej. Podkreślał, że prawdopodobnie na jednej rozprawie się nie skończy, a koszta sądowe będzie musiała pokryć gmina.

PANI WÓJT CHCIAŁA PRZEŁOŻYĆ SPOTKANIE

Wójt Łagowa, Małgorzata Orłowska - Masternak przyznaje, że została zaproszona na niedzielną sesję, ale nie przyszła, ponieważ wraz z innymi pracownikami gminy przebywała na dożynkach powiatowych w Bielinach.

- Zwróciłam się do rady gminy o zmianę terminu spotkania, ale moja prośba nie została spełniona - wyjaśnia pani wójt.

Dodaje, że próbowała dogadać się ze strażakami, żeby zostawić im do dyspozycji garaże i dwa inne pomieszczenia na dole, ale panowie nie chcieli z takiej propozycji skorzystać. O jakichkolwiek zapisach w umowie dotyczących gwarancji dostępu strażaków do sali, w której znajdować się będzie świetlica nie ma jednak mowy.

- Jeżeli strażacy będą chcieli wynająć salę na pewno im udostępnię. Straż nie jest jednostką, która może zarządzać majątkiem gminnym, tą jednostką jest wójt, więc jak na razie ja mam ten przywilej - stwierdziła Małgorzata Orłowska - Masternak

SPRAWDŹ najświeższe wiadomości z powiatu KIELECKIEGO

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Świętokrzyskie