Trzy firmy ze Stalowej Woli na Międzynarodowych Targach Przemysłu Obronnego w Kielcach

Justyna Moska, szef marketingu HSW prezentuje blachy pancerne armstal.
(fot. Zdzisław Surowaniec)

Po raz pierwszy wystawiona została armatohaubica kryl na kołowym podwoziu z Jelcza (do tej pory dużo pisaliśmy o armatohaubicy na podwoziu gąsienicowym krab). Jest także samobieżna haubica rak na gąsienicowym podwoziu niemieckiego mardera.

WIEŻA Z HUTY

Stoisko HSW połączone było z wystawą zakładów z Siemianowic Śląskich, które pokazały kołowy transporter opancerzony z wyprodukowaną w hucie zdalnie sterowaną wieżą kalibru 30 mm. Natomiast nie dziwi, że przedłużeniem wystawy HSW była ekspozycja Jelcza oferującego ciężarówki dla wojska, bo podwrocławska spółka jest własnością huty.

Piękne stoisko na kieleckich targach ma Huta Stali Jakościowych. To dawny segment metalurgiczny Huty Stalowa Wola ze stalownią i walcownią, obecnie w grupie Cognor (w jego strukturze są HSJ, Ferrostal Łabędy i spółka Złomrex Metal). Na kieleckim salonie HSJ prezentuje wachlarz stali pancernych o nazwie armstal. Tego typu blachy używane są do produkcji korpusów bojowych kołowych transporterów, opancerzenia samochodów, śmigłowców, do produkcji kamizelek kuloodpornych.

SPRAWDŹ najświeższe wiadomości z powiatu STALOWOWOLSKIEGO

Krzysztof Madziński z Misty przy oncylii.

LŻEJSZA PANCERNA

Stale pancerne z HSJ dorównują walorami pancernym stalom oferowanym przez nielicznych producentów na świecie, biją je na głowę atrakcyjną ceną. W tym roku oczkiem w głowie jest najnowszy wyrób o nazwie armstal 600. Zostanie zaprezentowany w środę na specjalnym pokazie. Jak nam powiedział Wojciech Maj, dyrektor handlu i rozwoju sprzedaży w HSJ, jeden metr kwadratowy tej blachy jest o dwadzieścia kilogramów lżejszy od innych blach pancernych. Dzięki temu opancerzone pojazdy są lżejsze.

Także Mista ze Stalowej Woli wystawia na kieleckim salonie, pokazany po raz pierwszy w ubiegłym roku, lekki, wielozadaniowy pojazd oncilla (to nazwa dzikiego kota południowoamerykańskiego), opancerzony blachami z HSJ. Krzysztof Madziński, jeden z szefów Misty, bardzo enigmatycznie mówił o wielkości produkcji tego sprzętu.

- Mamy portfel zamówień na kilka lat - odpowiedział. Wyglądał na zadowolonego i prezentował wyposażenie wozu w techniczne nowinki sprawiające, że chroni ludzi wewnątrz i daje odpór atakującemu go wrogowi.

W Kielcach na salonie obronnym swoją premierę ma prototyp haubicy samobieżnej kalibru 155 milimetrów Kryl, opracowany przez Hutę Stalowa Wola we współpracy z izraelską firmą Elbit. Na targach prezentował ja osobiście Krzysztof Trofiniak, prezes Huty Stalowa Wola.
(fot. Dawid Łukasik )