Informację o braku wody przekazał nam jeden z czytelników. Był zbulwersowany tym, że - jak powiedział - nie ma wody, a władze nawet nie informują mieszkańców kiedy woda będzie.
- To takie wielkie dziadostwo. Kiedyś brało się wodę ze studni i chodziło "za stodołę", teraz nikt sobie bez wody nie wyobraża życia - powiedział. Mieszkańcy kupują do spożycia wodę mineralną.
Wójt Jan Pyrkosz jest także zdenerwowany niespodziewaną awarią. Jak przekonuje, kiedy tylko woda przestała lecieć, jeszcze w niedzielę wezwana została firma serwisująca urządzenia.
- Te urządzenia w stacji uzdatniania wody są na gwarancji, kody umożliwiające naprawę ma tylko firma serwisująca. Gdybyśmy sami próbowali naprawić awarię, nie bylibyśmy w stanie pokonać zabezpieczeń elektronicznych. A gdybyśmy je pokonali, stracilibyśmy gwarancję - tłumaczy wójt.
Wójta denerwuje, że specjaliści zwlekają z przyjazdem. - Odpowiedzą za to, będę dochodził roszczeń z tytułu kłopotów, jakie na nas spadły - zapewnia. Podobno serwisanci mają dojechać do Radomyśla po południu we wtorek i wtedy woda może popłynie z kranów.
- Awarii uległy nie pompy, tylko elektronika, więc usuwanie problemu nie powinno zająć dużo czasu - pociesza wójt. Dodał, że mieszkańcy otrzymują wodę zdatną do picia dzięki strażakom, a informacja o awarii jest na stronie internetowej Urzędu Gminy.
SPRAWDŹ najświeższe wiadomości z powiatu STALOWOWOLSKIEGO
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?