Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Dni Ostrowca na koniec wakacji

Anna ŚLEDZIŃSKA [email protected]
Dzieciaki świetnie bawiły się podczas występu "Fruktaki zdrowia smaki”. Można było też spróbować swoich sił w żonglerce.
Dzieciaki świetnie bawiły się podczas występu "Fruktaki zdrowia smaki”. Można było też spróbować swoich sił w żonglerce.
Ładna pogoda towarzyszyła imprezie przeniesionej z maja na ostatni weekend sierpnia. Największą publiczność zgromadziły występy Janusza Radka i Aloszy Awdiejewa

Straciły nieco tym razem na atrakcyjności Dni Ostrowca. Zazwyczaj są jedną z pierwszych plenerowych imprez w roku, w których mogą brać udział mieszkańcy miasta. Na skutek zmian były praktycznie ostatnimi, a do tego pojawiały się sygnały, że publika nie jest do końca zadowolona z wyboru wykonawców.

Kto jednak zdecydował się spędzić weekendowe popołudnia w Parku Miejskim na pewno nie żałował. W piątek najpierw bawili się najmłodsi. To dla nich artyści Centrum Uśmiechu pokazali program "Fruktaki zdrowia smaki".

Wieczorne koncerty rozpoczął zespół MA, który w Ostrowcu występował już pod poprzednią nazwą Big Fat Mama. Młodzi artyści dali świetny występ, który naprawdę mógł się podobać. Podobnie było z warszawskimi muzykami z Uniqplan, coraz lepiej radzącymi sobie w muzycznych rankingach. Oni również Ostrowiec już znają, występowali tu podczas koncertu "Świętokrzyskie Charytatywnie". Tym razem jednak zaprezentowali świetnie brzmiące utwory ze swojej debiutanckiej płyty i tylko szkoda, że więcej ostrowczan nie zdecydowało się ich posłuchać.

Sobotnia propozycja lepiej trafiła do publiczności lubiącej spokojną, nastrojową muzykę. Alosza Awdiejew dobrze znany i mający swoich fanów w Ostrowcu i tym razem ich nie zawiódł. W krainę łagodności poprowadził natomiast Janusz Radek.

Dopełnieniem weekendowych imprez były niedzielne "Barwy Reggae", których gwiazdą miał być Izrael. Trzeba jednak zaznaczyć, że dużo lepsze wrażenie zrobił supportujący go Rapadub. "Niedyspozycja" frontmena Izraela Roberta Brylewskiego, który chwilami wręcz bełkotał do mikrofonu, położyła się cieniem na występie legendy polskiej sceny reaggae. Sytuację uratowali świetny jak zawsze Włodek Kiniorski i pozostali muzycy, dzięki którym rozbujana przed sceną publiczność mogła się naprawdę dobrze bawić.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Świętokrzyskie