Lokal nawiązujący swym klimatem do okresu międzywojnia od chwili otwarcia cieszy się sporą popularnością. - Na pewno ma na to wpływ specyfika lokalu. W końcu w tym miejscu już od początku XVIII wieku, z krótką przerwą, istniały oberże i szynki. Również po wojnie. My te tradycje podtrzymujemy, nawiązując również do atmosfery dwudziestolecia międzywojennego. I to się gościom podoba - mówi Grzegorz Rykowski, współwłaściciel Literatki.
Urodzinowa impreza ma być huczna i potrwa zapewne do rana. A menu przygotowane na tę okazję też jest niepowtarzalne. Bo lokal znany jest też z tego, że zjemy tu coś, czego próżno szukać gdzie indziej. - Na pewno będzie tatar, grasica, ucho z wieprza, przepona z wołu, ogony, policzki i dużo więcej - wymienia nasz rozmówca.
Znakiem rozpoznawczym lokalu jest duży wybór alkoholi, jakich nie znajdziemy w zwykłym sklepie. Literatka jest bowiem jedynym w Kielcach i jednym z niewielu w Polsce lokalem ambasadorskim marki Baczewski, której początek produkcji sięga roku 1782. - Lwowska fabryka została zbombardowana w 1939 roku, to co zostało, rozkradły wojska rosyjskie. Po wojnie marka została reaktywowana w Wiedniu, a do polski powróciła niedawno, po 72 latach przerwy - opowiada nasz rozmówca.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?