Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Katarzyna Brojek i Wojciech Żaliński - ambasadorzy skarżyskiego sportu

Piotr STAŃCZAK [email protected]
Katarzyna Brojek (na pierwszym planie, z lewej) z synkiem Filipem oraz mężem Piotrem, z prawej Wojciech Żaliński z żoną Dianą i synkiem Franiem.
Katarzyna Brojek (na pierwszym planie, z lewej) z synkiem Filipem oraz mężem Piotrem, z prawej Wojciech Żaliński z żoną Dianą i synkiem Franiem. Piotr Stańczak
Katarzyna Brojek i Wojciech Żaliński, siatkarskie rodzeństwo ze Skarżyska, promują tę dyscyplinę w mieście. Ich drużyny z Ostrowca i Radomia mają we wrześniu zagrać tutaj sparingi z drużynami ekstraklasy!

Katarzyna Brojek

Katarzyna Brojek

Ma 28 lat. Pochodzi ze Skarżyska-Kamiennej. Reprezentowała UKS Piątka Sandomierz, AZS AWF Poznań, obecnie w barwach AZS KSZO Ostrowiec Świętokrzyski, z którym w minionym sezonie wywalczyła awans do ekstraklasy. Ma męża Piotra (siatkarz STS Skarżysko) i 3-letniego syna Filipa.

Katarzyna Brojek i Wojciech Żaliński to znane siatkarskie rodzeństwo ze Skarżyska-Kamiennej. Oboje występują teraz w ekstraklasowych klubach w Ostrowcu Świętokrzyskim i Radomiu, nie zapominają natomiast o siatkówce w rodzinnym mieście. Wkrótce możemy oboje zobaczyć w akcji na arenie przy ulicy Sienkiewicza.

Piotr Stańczak: STS Skarżysko uratował drugą ligę. Jak wy ocenialiście wydarzenia w klubie w ostatnich tygodniach czy miesiącach, kiedy ważyła się przyszłość drużyny?
Katarzyna Brojek:
- Cieszę się bardzo, że zespół pozostanie w drugiej lidze. Występuje w nim mój mąż Piotrek, znam sytuację drużyny od środka. Klub nie miał ostatnio pieniędzy na to, aby utrzymać poziom jeszcze sprzed trzech lat. Teraz najważniejsze, aby w tym sezonie chłopaki utrzymali się w drugiej lidze. To będzie największy sukces.

Wojciech Żaliński: - Byłem bardzo zmartwiony perspektywą, że możemy nie mieć drugoligowej drużyny w mieście. Warszawą nie jesteśmy, ale w innych, mniejszych ośrodkach kluby jakoś sobie radzą. Siatkówka na drugoligowym poziomie nie jest może w pełni profesjonalna, ale dla miejscowych siatkarzy, kibiców wiele znaczy.

Będzie promować siatkówkę w Skarżysku. W jaki sposób?
Katarzyna Brojek:
- Taką propozycję złożył nam Krzysiek Pastuszka (członek zarządu STS - przyp. PST), zgodziliśmy się bez wahania. Będziemy zawsze wspierać swoje miasto, w którym postawiliśmy pierwsze siatkarskie kroki. Pokażemy, że w Skarżysku także można zaczynać profesjonalną przygodę ze sportem, przy tym pogodzić go z życiem rodzinnym.

Wojciech Żaliński: - Oligarchą nie jestem, więc finansowo klubowi nie pomogę (śmiech). Do gwiazd światowych się nie zaliczamy, ale od lat gramy na wysokim, ligowym poziomie, myślę, że możemy być wzorem dla miejscowej młodzieży. Będziemy też zachęcali skarżyskich przedsiębiorców do wspierania siatkarzy. Każda złotówka w klubie się przyda.

Wojciech Żaliński

Wojciech Żaliński

Ma 26 lat, rodowity skarżyszczanin. Występował także w klubach ekstraklasy - Jadarze Sport Radom, AZS Politechnika Warszawska, Lotosie Trefl Gdańsk, od nowego sezonu będzie grał w Cerrad Czarnych Radom. Wcześniej grał w reprezentacji Polski B, wystąpił z nią na uniwersjadzie, znajdował się w kręgu zainteresowań byłych selekcjonerów pierwszej reprezentacji Polski. Ma żonę Dianę i 2-letniego synka Frania.

Katarzyna Brojek: - Wstępnie mamy pomysł, aby moja drużyna KSZO Ostrowiec rozegrała sparing z jedną z ekstraklasowych drużyn właśnie w Skarżysku. Taki mecz ma odbyć się we wrześniu, ale szczegółów na razie nie chcę zdradzać. Na pewno byłoby to wielkie wydarzenie, bo seniorskiej kobiecej siatkówki miejscowi kibice jednak na co dzień tu nie oglądają.

Wojciech Żaliński: - Mój klub, Cerrad Czarni Radom również może w Skarżysku zagrać sparing. Nasz trener jest na tak, kwestia tylko dobrać przeciwnika. Myślę, że we wrześniu ma szansę przyjechać tu silna drużyna, jakiej kibice w Skarżysku jeszcze nie oglądali. Nie chcę zdradzać nazwy rywala ani terminu. Na razie zespół ten trenuje bez siatkarzy uczestniczących w mistrzostwach świta.

Jakie cele stawiacie sobie w swoich klubach w nowym sezonie?
Katarzyna Brojek:
- Wywalczyłyśmy dla Ostrowca miejsce w ekstraklasie, w imponującym stylu. Jesteśmy beniaminkiem, a takie zespoły mają trudny los. Sukcesem dla nas będzie miejsce w czołowej "ósemce". Pracujemy ciężko, czas wypełniają nam obozy, turnieje. Chcę jak najlepiej pomóc zespołowi. Ciężką pracą, bo za darmo nic nie ma.

Wojciech Żaliński: - Wróciłem do Radomia, ale ta sama jest tylko hala i miasto (wcześniej grał w Jadarze Sport, teraz w Czarnych - przyp. PST). W ubiegłym sezonie Czarni zrobili nieoczekiwanie dobry wynik, zajęli siódme miejsce. Teraz będziemy musieli przynajmniej powtórzyć to osiągnięcie. Kibice w Radomiu mają rozbudzone apetyty, często narzekają nawet na porażki z mocnymi drużynami. Osobiście chciałbym grać jak najwięcej.

Jak oceniacie szansę męskiej reprezentacji Polski w siatkarskim Mundialu, którego jesteśmy gospodarzem? (rozmawialiśmy po pierwszym meczu z Serbią, wygranym 3:0 - przyp. PST).

Wojciech Żaliński: - Wygrana z Serbią może nieco zamazać obraz całości. Reprezentacja zagrała tak, jak rzadko zdarzało jej się w ostatnich latach. Trzeba więc jak najszybciej zejść na ziemię, żeby nie powtórzyła się sytuacja z igrzysk w Londynie. Wtedy też apetyty były rozbudzone, zaś ostatecznie drużyna wracała do kraju z kwaśnymi minami. Stać nas na medal, ale będzie bardzo ciężko.

Katarzyna Brojek: - Z mężem oglądałam na Stadionie Narodowym mecz otwarcia z Serbami. Ciężko ubrać w słowa, to co się tam działo. Nie liczyło się to, czy widziało się dokładnie każdą akcję, lecz atmosfera, która była nie do opisania. Gdy potem kładłam się spać, to zastanawiałam się nad tym, czy przeżyłam ją naprawdę, czy tylko mi się śniła. Podczas śpiewania hymnu ciarki przechodziły po plecach! Oby ten klimat towarzyszył nam do końca mistrzostw. Reprezentację stać na sukces.

Dziękuję za rozmowę.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Świętokrzyskie