Effector Kielce - Transfer Bydgoszcz 1:3 (20:25, 20:25, 25:21, 18:25)
Effector: Janusz, Jungiewicz, Penczew Staszewski, Takvam, Maćkowiak, Kaczmarek oraz Bieniek, Buchowski, Pająk, Wacek.
Kielczanie niewiele mieli powiedzenia w konfrontacji z dysponującym silniejszym składem zespołem z Bydgoszczy. Tylko w trzecim secie zdołali odrzucić rywala od siatki i zwyciężyli, w trzech pozostałych partiach przegrali dosyć wyraźnie.
- Różnica była zwłaszcza w zagrywce i w bloku - mówi Dariusz Daszkiewicz, trener kieleckiej drużyny. - My mieliśmy przykładowo siedem udanych bloków, transfer 10. Lepiej niż w poprzednich meczach funkcjonował nasz atak, graliśmy - tak jak bydgoszczanie - z 45-procentową skutecznością. A zagrywką gnębił nas w szczególności Serb Konstantin Cupković, który będzie reprezentował Transfer w najbliższym sezonie. Wcześniej grał między innymi w Skrze Bełchatów - dodał Daszkiewicz.
W sobotę na turnieju w Nidzicy Effector zmierzy się z Indykpolem AZS Olsztyn. Początek o godzinie 16.
WSZYSTKO o siatkówce W Świętokrzyskiem
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?