Korona Kielce - GKS Bełchatów 0:2 (0:2), Krystian Pałczyński 29 i 40.
Korona: Majcherczyk - Pietras, Kwiatek, Mech (25. Pantak), Korcz - Wychowaniec (46. Rybarczyk), Mokrzycki, Smoleń, Kowalczyk (68. Tekiel) - Krzymieński, Makocki (46. Pietrzyk.
Podopieczni trenerów Cezarego Ruszkowskiego i Marka Mierzwy do meczu z Bełchatowem przystępowali po dwóch zwycięstwach - z Legią Warszawa w Kielcach 4:0 i Wisłą w Krakowie 1:0. Bardzo chcieli kontynuować zwycięską serię, ale trafili na dobrze usposobionego rywala. W dodatku byli pozbawieni trzech czołowych zawodników - Macieja Załęckiego, Adama Zawieruchy i Adriana Uniata, oddelegowanych na mecz trzecioligowych rezerw Korony. To musiało odbić się na grze drużyny, inna sprawa, że w sobotę kielczanie zagrali słabiej niż we wcześniejszych spotkaniach.
- Nie realizowaliśmy zadań taktycznych, mało było wrzutek za obrońców. No i nie wykorzystaliśmy okazji przy stanie 0:1. Trzeba przyznać, że przeciwnik był dziś lepszy, a my zagraliśmy poniżej możliwości - ocenił trener Ruszkowski.
Pierwszą bramkę Korona straciła w 29 minucie z rzutu karnego, gdy Majcherczyk sfaulował w szesnastce jednego z graczy Bełchatowa, a podyktowany za to rzut karny na gola zamienił Pałczyński.
Potem dwie okazje miała Korona, ale w 30 po uderzeniu Kamila Makockiego piłka trafiła w słupek, a w 35 ten sam zawodnik wyszedł sam na sam z bramkarzem gości, ale nie zdołał go pokonać.
W 40 minucie goście podwyższyli na 2:0 po indywidualnej akcji Pałczyńskiego.
Po przerwie Korona próbowała odrobić stratę, na początku ruszyła ostro do przodu, ale później grała dosyć nieporadnie. To ułatwiło gościom kontrolowanie meczu i zasłużenie wywieźli z Kielc trzy punkty.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?