W Sandomierzu odbyła się krajowa konwencja PSL (zdjęcia)

Sandomierska konwencja zainaugurowała kampanię ludowców przed wyborami samorządowymi, które odbędą się 16 listopada. W spotkaniu zorganizowanym w hali widowisko-sportowej przy ulicy Patkowskiego uczestniczyło kilkuset działaczy PSL. Byli przedstawiciele rządu, parlamentarzyści oraz samorządowcy różnych szczebli.

W szczególny sposób powitany został Janusz Piechociński. Gdy wchodził na salę, orkiestra zagrała melodię z filmów o Jamesie Bondzie.

- Dziś, gdy startujemy do tej kampanii, mówimy Polakom: nie dajcie się nabrać na przekształcenie kampanii samorządowej w ogólnokrajową. Wybory parlamentarne za rok, a teraz, jak Polska długa i szeroka, wybierajmy tych, którzy są dobrymi gospodarzami, potwierdzajmy mandat tych, którzy się sprawdzili i zmieniajmy - ale tylko na lepszych - tych, którzy się nie sprawdzili" - mówił wicepremier do działaczy PSL.

Piechociński podkreślił, że namawia swoich kolegów samorządowców, by nie myśleli kategoriami partyjnymi i partyjniackimi.

- Nie trzeba na siłę szukać kandydata przeciwko obecnemu dobremu prezydentowi, burmistrzowi, wójtowi czy radnemu, nawet jeśli ma inne poglądy polityczne, inną przynależność partyjną. Warto wykazać tu racjonalizm. Partyjniactwem można wygrać wybory, ale już po nich można przegrać.

Jak mówił prezes partii, nadchodząca kadencja samorządowa ma być - w intencji PSL - powrotem do korzeni, "Polski obywatelskiej, inicjującej, modernizującej na nowo nasze myślenie, kreującej nowe, aktywne postawy".

- Bo chcemy innego patriotyzmu - wspólnotowego, w którym jesteśmy zawsze razem, dla siebie i poprzez siebie, a nigdy my, Polacy i my, Europejczycy przeciwko sobie. Chcemy patriotyzmu szacunku, do siebie samych, także do innych. Wreszcie przedsiębiorczego, który także w przestrzeni samorządowej tworzy nową jakość, coraz bardziej konkurencyjną, nadążającą za techniką i technologią" - dodał polityk.

Hasło PSL w listopadowych wyborach zaprezentował szef kampanii wyborczej partii, europoseł Krzysztof Hetman (powitany przez orkiestrę motywem z filmu "Mission Impossible").

"Samorząd. Tu zaczyna się Polska" - dlatego, bo każdy samorząd jest cząstką Polski. To tutaj rozpoczyna ona swój bieg i początek, to właśnie tu, w najbliższych nam małych społecznościach lokalnych zaczyna się życie. Tu dorastamy, rozpoczynamy naukę, poznawanie świata. Tu poznajemy naszą pierwszą miłość. Tu uczymy się miłości i szacunku dla ojczyzny i patriotyzmu. To tu stawiamy pierwsze zawodowe kroki. Tu zaczyna się Polska - podkreślił Hetman.

Polityk przywołał wypowiedź Jana Pawła II o Wadowicach - "Tutaj, w tym mieście, w Wadowicach wszystko się zaczęło".

- Każdy z nas ma swoje własne Wadowice. Polska będzie taka, jaki będzie samorząd, a samorząd będzie taki, jak będą go kształtować dobrzy gospodarze z PSL - dodał europoseł.

Program wyborczy PSL przedstawił Adam Struzik, marszałek województwa mazowieckiego. Jest on, jak podkreślił polityk, powrotem do korzeni i nawiązaniem do bogatych tradycji partii, ale podejmuje również wyzwania nowoczesności.
Jednym z celów stawianych sobie przez PSL jest działanie na rzecz prawidłowego finansowania wszystkich zadań powierzonych samorządom.

- Będziemy o to zabiegali, ponieważ ciągle funkcjonuje syndrom przekazywania samorządom kolejnych zadań i mówienia: poradźcie sobie. Tych zadań już są setki, ciągle ich przybywa, a pieniędzy nie. To będzie jedno z naszych wyzwań w nachodzącej kadencji nie tylko samorządów, ale również po wyborach parlamentarnych w 2015 roku - zaznaczył Adam Struzik.

Struzik mówił także między innymi o rynku pracy, ochronie zdrowia, edukacji, pomocy dla rodzin wielodzietnych oraz konieczności wykorzystania możliwości i szans, jakie daje Unia Europejska.

- PSL zawsze opowiadało się za równomiernym, zrównoważonym rozwojem, aby warunki życia ludzi w najmniejszym sołectwie i Warszawie były porównywalne, by ludzie mieli poczucie godnego życia wszędzie, gdzie mieszkają - dodał Struzik.

Marszałek województwa świętokrzyskiego Adam Jarubas zapewniał, że PSL wystawi na swoich listach wyborczych najlepszych działaczy, którzy pokierują rozwojem lokalnym.

- PSL czuje się rzecznikiem rozwoju polski lokalnej - stwierdził marszałek.

Adam Jarubas zacytował Jasia Melę: "Prawdziwe bariery powstają w głowie".

- PSL może wygrywać wybory nie tylko samorządowe, ale musimy w to uwierzyć. Potrzebna jest również ciężka praca, harówka dla społeczeństwa - powiedział marszałek.

Po zakończeniu konwencji politycy przeszli na Stare Miasto, gdzie odbyła się konferencja prasowa. Dla Janusza Piechocińskiego była to także okazja do rozmów z mieszkańcami i turystami. Polityk odwiedził Muzeum Historii Polskiego Ruchu Ludowego.

Janusz Piechociński powiedział nam, że po najbliższych wyborach parlamentarnych będzie chciał powierzyć marszałkowi Adamowi Jarubasowi "jedną z wiodących państwowych funkcji". Jaką? Tego nie chciał ujawnić.

- Uważam, że warto inwestować w takich ludzi jak marszałek Jarubas. Ma za sobą dwie dobre, przyjazne ludziom kadencje. Polityka potrzebuje takich ludzi - pracowitych, otwartych na dialog i współdziałanie - stwierdził wicepremier.
Marszałek Jarubas zaznaczył, że teraz najważniejsza jest dla niego aktywność w regionie.

- 100 procent sił będę angażował tutaj. Będę się starał, aby PSL, współodpowiadające za to, co dzieje się w regionie, tutaj uzyskało jak najlepszy wynik - powiedział Adam Jarubas.

SPRAWDŹ najświeższe wiadomości z powiatu SANDOMIERSKIEGO