Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Sześcioosobowa rodzina z Kielc mieszka na 14 metrach (zdjęcia)

Izabela RZEPECKA [email protected]
Jadwiga Konieczna żyje z piątką dzieci na kilkunastu metrach kwadratowych.
Jadwiga Konieczna żyje z piątką dzieci na kilkunastu metrach kwadratowych. Aleksander Piekarski
Samotna matka żyje z piątką dzieci w mieszkaniu socjalnym wielkości przeciętnego pokoju. Na jedną osobę przypada niewiele ponad dwa metry kwadratowe, a więc mniej niż na jednego osadzonego w więzieniu. O zamianę na przestronniejsze lokum może być trudno, ale urzędnicy chcą pomóc.
Gdy jest ciepło, najmłodsze dziecko śpi na balkonie. Nie ma mowy o tym, żeby w mieszkaniu zmieściło się łóżeczko, a dziewczynka rośnie i wkrótce wózek
Gdy jest ciepło, najmłodsze dziecko śpi na balkonie. Nie ma mowy o tym, żeby w mieszkaniu zmieściło się łóżeczko, a dziewczynka rośnie i wkrótce wózek okaże się dla niej za mały.

Gdy jest ciepło, najmłodsze dziecko śpi na balkonie. Nie ma mowy o tym, żeby w mieszkaniu zmieściło się łóżeczko, a dziewczynka rośnie i wkrótce wózek okaże się dla niej za mały.

Według ustawy o ochronie praw lokatorów, powierzchnia pokoi przypadająca na osobę w lokalu socjalnym nie powinna być mniejsza niż 5 metrów kwadratowych. W mieszkaniu zajmowanym przez Jadwigę Konieczną każdy ma do dyspozycji dwa razy mniejszą przestrzeń…

KLAUSTROFOBICZNY KLIMAT

Gdy 14 lat temu kobieta wprowadzała się do bloku przy ulicy Grunwaldzkiej wychowywała tylko dwójkę dzieci. - Cieszyłam się na to mieszkanie, bo trafiłam tu z domu samotnej matki. Teraz lokal jest już zdecydowanie za mały. Mój 13-letni syn musi spać z 7-letnią siostrą na górze piętrowego łóżka, niżej moje dwie nastoletnie córki, a ja na wysuwanej szufladzie. Gdy jest ciepło, wózek z najmłodszą, 5-miesięczną córeczką wystawiam na balkon. Nie wyobrażam sobie, co będzie dalej, gdzie zmieszczę dla niej łóżeczko - opowiada kobieta.

Umeblowanie tak małego mieszkania na pewno wymagało zmysłu organizacyjnego. Aneks kuchenny służy nie tylko jako miejsce do przygotowywania posiłków, ale też kąpieli, choć o intymność na tak małej powierzchni trudno. W pokoju jedną ścianę zajmuje łóżko, drugą szafki, w których trzeba było pomieścić dobytek sześciu osób. Dzieci odrabiają lekcje na podłodze, bo na wstawienie biurka po prostu nie ma już miejsca. Latem dodatkową przestrzeń rodzina znajdowała na balkonie, ale ponieważ prowadzą do niego schody od podwórka, nie było to zbyt bezpieczne miejsce dla dziecka.

NARASTAJĄCA FRUSTRACJA

Kobieta przyznaje, że od lat zalega z płatnościami za mieszkanie. - Zmusiła mnie do tego sytuacja. Poza tym, za co tu płacić? Wspólna, zagrzybiona łazienka bez ciepłej wody, ciasna suszarnia, brudna kuchnia… W 2009 roku miasto obiecywało mi większy lokal na Ściegiennego. Już wtedy urzędnicy wiedzieli, że jestem zadłużona, a mimo to dawali mi szansę. Dzieci rosną, mają większe potrzeby, potrzebują przestrzeni. Są zmęczone takim życiem - mówi Jadwiga Konieczna.

SPRAWDŹ najświeższe wiadomości z KIELC

Na korytarzu jest suszarnia, kuchnia i toaleta, z których korzystają wszyscy mieszkańcy na danym piętrze.
Na korytarzu jest suszarnia, kuchnia i toaleta, z których korzystają wszyscy mieszkańcy na danym piętrze. Aleksander Piekarski

Na korytarzu jest suszarnia, kuchnia i toaleta, z których korzystają wszyscy mieszkańcy na danym piętrze.
(fot. Aleksander Piekarski)

MUSI SIĘ ZMOBILIZOWAĆ

Agata Kalita, dyrektor Wydziału Mieszkalnictwa w kieleckim Ratuszu doskonale zna sytuację tej rodziny. - Gdy kilka lat temu była mowa o mieszkaniu na ulicy Ściegiennego, proponowaliśmy tej pani, żeby uregulowała dług w ratach. Komisja oceniająca wnioski nie spojrzy przychylnym okiem na kogoś, kto nie płaci za mieszkanie, bo rodzą się wątpliwości, czy utrzyma większe lokum - tłumaczy dyrektor.

Dodaje, że miasto wyszło do takich ludzi z bardzo korzystną inicjatywą. Program pomocy osobom zagrożonym eksmisją zakłada, że objęci nim lokatorzy będą mogli uzyskać umorzenie zadłużenia w wysokości 85 procent. Jadwiga Konieczna wniosek już złożyła. Musiałaby przez dwa lata opłacać czynsz, a pozostałe zadłużenie można rozłożyć na raty. Agata Kalita podkreśla, że chętnych jest mnóstwo, ale Jadwiga Konieczna ma realną szansę. Wniosek jest w trakcie rozpatrywania, konieczny będzie jeszcze wywiad środowiskowy.

- Na mieszkania też czeka wiele samotnych matek, a miasto nie dysponuje dużym zasobem lokali. Mieszkania zwalniają się z powodu zgonu lub eksmisji, więc rotacja jest niewielka. Nie wykluczam jednak, że gdy ruszy nowe budownictwo socjalne, na przykład na Jezioranach, to uda nam się pomóc tej kobiecie i jej dzieciom. Musi się jednak zmobilizować i uregulować długi - podkreśla Agata Kalita.

Każdy kąt jest zagospodarowany co do milimetra.
Każdy kąt jest zagospodarowany co do milimetra. Aleksander Piekarski

Każdy kąt jest zagospodarowany co do milimetra.
(fot. Aleksander Piekarski)

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Świętokrzyskie