Tą przerażającą historię "Echo Dnia" opisywało niemal równo rok temu, we wrześniu 2013 roku. Z ustaleń prokuratury wynika, że 54-letni mieszkaniec gminy Moskorzew w powiecie włoszczowskim, w opinii sąsiadów spokojny, samotny kawaler jakiś czas przed zdarzeniami upatrzył sobie 18-latkę na swoją ofiarę, miała zostać jego żoną. Krytycznego dnia dziewczyna szło obok domu 54-latka, mężczyzna zaatakował ją drewnianą sztachetą, obezwładnił i zaciągnął do swego domu.
Zdaniem śledczych tam pobił dziewczynę tak, że miała siniaki i podbiegnięcia krwawe na całym ciele. Mężczyzna, jak ustalili policjanci, zgwałcił 18-latkę trzy razy. Spalił jej torebkę z osobistymi rzeczami i telefonem w piecu, jej samej zaś związał ręce i nogi sznurem, miał grozić jej śmiercią.
- Następnego dnia mężczyzna wyszedł z domu, zaś dziewczynie udało się zadzwonić z jego telefonu do rodziny, która o sprawie powiadomiła nas - opowiadali wówczas śledczy.
Gdy policjanci pojechali pod wskazany adres zastali 54-latka i skrępowaną sznurem dziewczynę. Mężczyzna został aresztowany, zaś 18-latka trafiła na szpitalny oddział.
SPRAWDŹ najświeższe wiadomości z powiatu WŁOSZCZOWSKIEGO
Prokuratura Rejonowa we Włoszczowie, która prowadziła sprawę postawiła mężczyźnie między innymi zarzut trzykrotnego gwałtu na 18-latce, pobicia jej oraz pozbawienia wolności ze szczególnym udręczeniem ofiary. Biegli psychiatrzy orzekli, że mężczyzna w chwili popełnienia czynu miał ograniczoną poczytalność.
Proces w tej sprawie ruszył w maju tego roku, toczył się za zamkniętymi drzwiami z uwagi na dobro pokrzywdzonej. Podczas głosów stron prokuratura wnosiła o 12 lat więzienia oraz zakaz zbliżania się do ofiary na 10 lat, a także wypłatę zadośćuczynienia w kwocie 50 tysięcy złotych.
W czwartek proces dobiegł końca. Dziennikarze mogli być obecni w sali sądowej tylko podczas ogłaszania wyroku, jego ustne motywy podano z wyłączeniem jawności. Sąd skazał mężczyznę na pięć lat więzienia, 54-latek będzie musiał zapłacić 18-latce 940 złotych odszkodowania. Decyzją sądu 54-latek będzie też musiał wypłacić poszkodowanej 40 tysięcy jako kwotę zadośćuczynienia. Wyrok jest nieprawomocny.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?