Rosa Radom - Wikana Start Lublin 88:58 (24:13, 24:20, 17:14, 23:11).
Rosa: Turek 15 (1), Witka 3, Łączyński 8 (1), Mirković 12, Gibson 12 (2), Zalewski 7 (1), Majewski 16 (1), Szymkiewicz 4, Sokołowski 9, Adams 2.
Radomscy koszykarze w szóstym spotkaniu towarzyskim odnieśli szóste zwycięstwo.
Jak na razie zachwycają wynikami, ale również swoją grą. W piątek drużyna wygrała dość łatwo z Wikaną Startem Lublin, beniaminkiem ekstraklasy.
CHWILOWY PRZESTÓJ
Radomianie na turniej do Tarnobrzega pojechali bez kontuzjowanego Damiana Jeszke. W pełni zdrów jest już Danny Gibson, który w tym meczu pokazał się z bardzo dobrej formy. Rosa już do przerwy prowadziła różnicą 15 punktów.
- Był taki okres w trzeciej kwarcie gdzie Wikana zagrała dużo lepiej od nas i odrobiła sporo punktów. To był taki moment, który pokazał nam ze nie można się rozluźniać. Wszyscy zagrali w tym spotkaniu, nie wolno popadać w hurraoptymizm - powiedział Wojciech Kamiński, szkoleniowiec Rosy.
Gra Rosy wygląda bardo obiecująco. Coraz lepiej na tle zespołu wypadają koszykarze, którzy do drużyny doszli w przerwie letniej.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?