(fot. Straż pożarna )
Ogień pojawił się w niedzielę nad ranem, szczęściem strażakom udało się uratować resztę zabudowań i mieszczących się w nich rzeczy, wartych łącznie około dwóch milionów złotych.
Zgłoszenie o pożarze strażacy dostali w niedzielę około godziny 4.50. Na miejsce pojechały cztery jednostki - dwie państwowej straży i dwie ochotniczej.
- Ogień pojawił się w suszarni tytoniu opalanej olejem opałowym. Prawdopodobną przyczyną była awaria pieca - przegrzanie instalacji - informuje Janusz Buła, zastępca komendanta powiatowego kazimierskiej straży pożarnej.
Spaliło się około 800 kilogramów gotowego już, wysuszonego tytoniu. Ale mogło być jeszcze gorzej. Suszarnia znajduje się w ciągu budynków - wybudowane w kształt litery L, pod jednym dachem są tu nie tylko pomieszczenia gospodarcze z cennymi maszynami, ale też dom właścicieli.
- Istniało niebezpieczeństwo rozprzestrzenienia się ognia. W suszarni były trzy 1500-litrowe beczki, a w nich około 1700 litrów oleju opałowego, jedna z nich pękła, na szczęście ponad poziomem paliwa - dodaje komendant. - Strażacy położyli pianę gaśniczą, żeby odizolować olej od ognia.
To się udało, ogień się nie rozprzestrzenił. Straty wstępnie oszacowano na 30 tysięcy złotych, zaś wartość tego, co strażacy zdołali uratować - na dwa miliony złotych.
SPRAWDŹ najświeższe wiadomości z powiatu KAZIMIERSKIEGO
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?