Wiktor Czura (z lewej) oraz Henryk Cebula otwierają festiwal.
(fot. Grzegorz Lipiec)
Przegląd muzyki bluesowej oraz kultury satyrycznej zainaugurowany został wernisażem zgromadzonych karykatur, rysunków satyrycznych oraz zdjęć. Dożywotni komisarz wystaw Satyrbluesa Henryk Cebula przedstawił zebranym sylwetki poszczególnych autorów, a także wspomniał o tym jak ważne osobistości polskiego rysunku bywały w poprzednich latach w Tarnobrzegu. - Satyrblues i Tarnobrzeg to coś więcej niż tylko festiwal. To spotkanie z ludźmi, którzy jak ja kochają muzykę, sztukę - mówi Henryk Cebula, rysownik rodem z Jarosławia, który specjalizuje się w przygotowywaniu karykatur.
Dla Wiktora Czury, który jest pomysłodawcą imprezy był to szczególny dzień. - To już piętnaście lat od kiedy Satyrblues po raz pierwszy zagościł w Tarnobrzegu. Cieszę się, że wspólnie z wieloma osobami, które pomagają, tworzymy oryginalną i unikatową imprezę w skali kraju - mówi Wiktor Czura.
Owoce całorocznej pracy Wiktora i Ewy Czurów są imponujące. Tym razem na scenie mogliśmy usłyszeć takie zagraniczne muzyczne tuzy, jak: Doghouse Sam&his Magnatones, Dudley Taft Band oraz Mike Onesko&Blindside Blues Band.
Publiczność rozbawił do łez występ polsko-amerykańskiego tandemu teatralno-kabaretowego Liquidmime. Satyrblues nie mógłby się odbyć bez wystaw karykatur, rysunków, zdjęć, a także publikacji książkowych. Wśród zaproszonych gości znaleźli się: Wiesław Zięba (rysunek/malarstwo), Mirosław Stankiewicz (rysunek satyryczny), Arkadiusz Maniuk (karykatury), Andrzej Wiktor (fotografia), Paweł Urbaniec (książka "Woodstock 1969 - najpiękniejszy weekend XX wieku"), a także przedstawiciele Tarnobrzeskiego Domu Kultury: Piotr Duma (książka "Leksykon Tarnobrzeskiej Muzyki") oraz Bożena Wójtowicz-Ślęzak (miniatury tkackie).
Organizatorem imprezy jest Stowarzyszenie Ochrony Kultury Oryginalnej OKO, a Echo Dnia sprawuje patronat medialny nad całym przedsięwzięciem.
SPRAWDŹ najświeższe wiadomości z powiatu TARNOBRZESKIEGO
W Tarnobrzeskim Domu Kultury można było podziwiać choćby karykatury autorstwa Arkadiusza Maniuka.
(fot. Grzegorz Lipiec)
Część kabaretową wypełnił polsko-amerykański tandem Liquidmime.
(fot. Grzegorz Lipiec)
Podczas Satyrbluesa nie brakuje poczęstunku. Na wernisażu obowiązkowa lampka wina, a w przerwach między koncertami wiejski chleb ze smalcem i ogórkiem, jabłka oraz lody.
(fot. Grzegorz Lipiec)
Wiktor Czura (w środku) od piętnastu lat wraz z grupą przyjaciół tworzy unikatowy przegląd muzyki bluesowej i satyry.
(fot. Grzegorz Lipiec)
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?