Około godziny 19 w niedzielę oficer dyżurny skarżyskiej policji dostał sygnał, że z klatki schodowej bloku przy ulicy Lotniczej w Skarżysku wydobywają się kłęby dymu
- Na miejsce chwilę później dotarli przewodnicy psów. W klatce schodowej było bardzo zadymione. Weszli do mieszkania, tu było jeszcze gorzej. Tam znaleźli trzy śpiące osoby, wynieśli je na zewnątrz - informuje Damian Szwagierek, oficer prasowy skarżyskiej policji.
- Jeden z policjantów wrócił do mieszkania, żeby sprawdzić, czy już jest puste i znalazł czwartą osobę. Pomógł jej opuścić lokal.
Policjanci ustalili, że najprawdopodobniej przyczyną zadymienia byłą zostawiana na palniku potrawa - nie dość, że się spaliła, to jeszcze woda z garnka zalała palnik, więc do mieszkania ulatniał się gaz.
Trzej mężczyźni i kobieta, którzy byli w domu, znajdowali się pod wpływem alkoholu - mieli od promila do 3 promili alkoholu w wydychanym powietrzu. Dwaj panowie zostali przewiezieni do szpitala. Ucierpiał też jeden z policjantów, na szczęście pomogło podanie tlenu przez strażaków.
SPRAWDŹ najświeższewiadomości z powiatu SKARŻYSKIEGO
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?