Około godziny 20 w piątek do oficera dyżurnego Komendy Powiatowej Policji we Włoszczowie zadzwonił 74-letni mężczyzna - kierowca forda, który podróżował z Łodzi do powiatu jędrzejowskiego. Posiłkował się przy tym nawigacją samochodową, Tyle że według jej wskazań pojechał do lasu pod Włoszczową, a tu samochód utknął na piaszczystej drodze. Koła zakopały się tak, że mężczyzna nijak sam nie mógł dać sobie rady.
- Jakby tego było mało w trakcie rozmowy z dyżurnym kierowcy rozładował się telefon komórkowy - opowiada Karol Bator, oficer prasowy włoszczowskiej policji. - Policjanci z ruchu drogowego ustalili, gdzie jest mężczyzna, ale piaszczysta droga nie pozwoliła do niego dojechać - trzy kilometry musieli przejść pieszo - dodaje policjant.
Funkcjonariusze zabrali 74-latka do Włoszczowy, tu spędził noc. Nazajutrz pomogli mu "uwolnić" zakopane auto.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?