Nasz zespół przegrywał od 30 minuty 0:1, po golu Grzegorza Dwojaka. Wydawało się, że takim rezultatem to spotkanie może się zakończyć, ale piłkarze z Dobiesławic udowodnili, że potrafią grać do końca. W 87 minucie wyrównującą bramkę zdobył Adam Idziak, a w doliczonym czasie gry zwycięskiego gola strzelił Dominik Jaworski. - Był to najsłabszy nasz mecz w tym sezonie. Konsekwencja w grze do końca spotkania pozwoliła nam w końcówce strzelić gole i wygrać - mówił Stanisław Gruchała, trener Nidzicy.
W niedzielę, 21 września, o godzinie 15, w meczu szóstej kolejki, Nidzica zagra na boisku w Kazimierzy Wielkiej z beniaminkiem Spartakusem II Daleszyce. - Mamy nadzieje, że drużyna z Daleszyc nie będzie zasilona zbyt dużą ilością zawodników z pierwszego zespołu, który występuje w czwartej lidze. Tak naprawdę nie wiemy, jak gra Spartakus. Musimy przed tym pojedynkiem popracować nad sobą. Zawodnicy muszą uwierzyć w siebie - powiedział szkoleniowiec zespołu z Dobiesławic, który powinien mieć w tym meczu do dyspozycji wszystkich graczy. Wynik tego pojedynku, po jego zakończeniu na portalu WWW.ECHODNIA.EU/PILKA.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?