Na dwóch chłopców ubranych nieodpowiednio do pory dnia i zachowujących się nerwowo zwrócili uwagę w czwartkowy poranek funkcjonariusze Straży Ochrony Kolei. Na widok sokistów młodzi chłopcy próbowali szybko opuścić dworzec PKP w Kielcach. Dopiero, gdy zostali zatrzymani przyznali się, że uciekli z ośrodka wychowawczego w Rembowie w gminie Raków.
Wszystko rozegrało się w czwartek po godzinie 7 rano na dworcu PKP w Kielcach. - Funkcjonariusze Straży Ochrony Kolei patrolujący budynek dworca zwrócili uwagę na dwóch chłopców. Obaj ubrani byli w krótkie spodenki i bluzki z krótkimi rękawami. Ich strój, a także to, że na widok naszych funkcjonariuszy zaczęli zachowywać się nerwowo i chcieli szybko opuścić dworzec wydało się podejrzane naszym pracownikom - opowiadał inspektor Artur Zagórski z Komendy Regionalnej Straży Ochrony Kolei w Kielcach.
Młodzi chłopcy zostali zatrzymani i zaprowadzeni do pokoi funkcjonariuszy Straży Ochrony Kolei. - Tam przyznali się, że uciekli z Młodzieżowego Ośrodka Wychowawczego w Rembowie w gminie Raków. Obaj mają po 14 lat. Jedne pochodzi z Biłgoraju drugi zaś z Kazimierza Dolnego. Nastolatkowie zostali przekazani policjantom - dodawał Artur Zagórski.
Jak się okazuje to już drugie w tym tygodniu podobne zdarzenie. - We wtorek 16 września około godziny 16.30 otrzymaliśmy informacje od kierownika pociągu relacji Lublin - Wrocław o dwóch młodych pasażerach, którzy nie mają biletów i żadnych dokumentów. Nasi funkcjonariusze weszli do pociągu, gdy ten zatrzymał się na stacji w Kielcach i zatrzymali dwóch młodych chłopców. I w tym przypadku okazało się, że zbiegli oni z Młodzieżowego Ośrodka Socjoterapii w Radomiu. 13-latek pochodził z Dąbrowy Górniczej, zaś 17-letni chłopak z Janowa Lubelskiego. Obaj zostali przekazani policji - relacjonował Artur Zagórski.
SPRAWDŹ najświeższe wiadomości z KIELC
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?