Oto najskuteczniejsi radni miasta i gminy Końskie. Poznaj ich osiągnięcia i plany

Oto ostateczna kolejność

Oto ostateczna kolejność

Kolejno suma punktów, w nawiasie punkty przyznane w klasyfikacji SMS, punkty przyznane z klasyfikacji w sondzie internetowej. Przypominamy, że punkty przyznawaliśmy według zasady - 21 dla pierwszego, 20 dla drugiego, 1 dla ostatniego. 0 punktów otrzymywał radny, który w głosowaniu SMS lub w sondzie internetowej nie zdobył żadnego głosu. 1.Mariusz Czarnecki 40(20+20) i Marcin Latański 40(19+21); 3.Lidia Wiśniewska 35(18+17) i Jan Wiaderny 35(17+18), 5.Zbigniew Kowalczyk 34(15+19), 6.Dariusz Banasik 33(21+12), 7.Ernest Kruk 31(16+15), 8.Zbigniew Kucharski 26(10+16), 9.Ewa Swat 25,5(12,5+13), 10.Paweł Pisiałek 23(12,5+10,5), 11.Marek Kozerawski 20(11+9), 12.Andrzej Nowak 18(14+4), 13. Piotr Słoka 14(0+14), 14. Jan Lachowski 10,5(0+10,5), 15. Regina Maciejczyk 8(0+8), 16. Ryszard Doniec 7(0+7), 17.Barbara Zielińska 5,5(0+5,5) i Michał Gąszcz 5,5(0+5,5), 19. Adam Kurek 3(0+3), 20. Lucjan Górecki 2(0+2), 21. Józef Staniszewski 1(0+1)

Mariusz Czarnecki, pierwszy w naszym rankingu, po raz drugi zasiada w radzie miasta. W poprzedniej kadencji był członkiem klubu Platformy Obywatelskiej, jednak w kolejnych wyborach, w roku 2010, wystartował z komitetu Samorząd Konecki 2010 uzyskując 328 głosów. Obecnie jest radnym niezależnym nieprzynależącym do żadnego klubu, ale w grupie opozycji do burmistrza. - Startując w wyborach wiedziałem, czego od miejskiego samorządu oczekują moi wyborcy - mówi Mariusz Czarnecki. - Dlatego często składam konkretne interpelacje oczekując także konkretnych odpowiedzi. W poprzedniej kadencji dążyłem do podejmowania przez władze gminy ważnych przyszłościowych decyzji, poszukiwania funduszy zewnętrznych przede wszystkim na poprawę dróg, budowę kanalizacji i wodociągów, czy przygotowania terenów dla przyszłych inwestorów. Teraz przed nami pozyskiwanie tych inwestorów i, dzięki nim, tworzenie nowych miejsc pracy.

W poprzednim roku radny Mariusz Czarnecki zgłosił do projektu budżetu wiele zadań, między innymi budowę ulicy Zielonej, która mogłaby połączyć drogę numer 728 na Warszawę i odciążyć centrum miasta z nadmiernego ruchu samochodowego, zmniejszyć hałas i zanieczyszczenie powietrza, a przede wszystkim zapewnić dojazd do ulokowanych tam firm. Obecnie ta inwestycja jest w trakcie realizacji. - Najważniejsze dla gminy jest pozyskiwanie inwestorów, którzy tworzyliby miejsca pracy - mówi radny. - Ważne są inwestycje w Sielpi podnoszące atrakcyjność kąpieliska przez cały rok.

Radny jest koordynatorem fizjoterapeutów w Świętokrzyskim Centrum Reumatologii w koneckim Szpitalu Specjalistycznym św. Łukasza, prowadzi też własną działalność gospodarczą.

Marcin Latański wraz z żoną Dorotą i dziećmi, 12-letnią Zuzią i 8-letnim Piotrem mieszka w Modliszewicach i większość jego działań samorządowych skierowana jest na tę miejscowość. W koneckim samorządzie zasiada po raz drugi. Pełni funkcję przewodniczącego miejsko - gminnych struktur Sojuszu Lewicy Demokratycznej w Końskich, jest członkiem klubu radnych Sojuszu Lewicy Demokratycznej w radzie miasta.

Radny stara się dbać nie tylko o dobro swojej miejscowości, ale też popierać inicjatywy, dzięki którym będzie rozwijać się cała gmina. Uważa, że na należy słuchać ludzi, bo ludzie najlepiej wiedzą, jakie są ich oczekiwania i potrzeby, dlatego w składanych przez siebie interpelacjach stara się przedstawiać sprawy, z jakimi zwracają się do niego mieszkańcy. Cieszy go, że stopniowo realizowane są jego wnioski, jak chociażby budowa ulicy Zielonej w Modliszewicach wraz z chodnikiem, czy stopniowe uzupełnianie oświetlenia ulicznego. Dzięki zaangażowaniu wielu ludzi za sukces uważa podpisanie umowy na przebudowę drogi wojewódzkiej 746 na odcinku Końskie - Modliszewice, która ma być zrealizowana jeszcze w bieżącym roku i przewiduje położenie nawierzchni bitumicznej oraz wykonanie odwodnienia. Ponadto planowane jest wykonanie chodnika w Modliszewicach od ul. Zielonej w kierunku centrum wsi. Myśli, że w najbliższym czasie uda się także zrealizować chodnik na odcinku od Modliszewic do Końskich, jak również od centrum w stronę Pomorzan.

Radny od 16 lat jest pracownikiem Przedsiębiorstwa Wodociągów i Kanalizacji w Końskich. Ukończył administrację na Uniwersytecie Marii Curie Skłodowskiej w Lublinie. Jego hobby to kibicowanie dobrym zespołom piłki nożnej oraz turystyka.

SPRAWDŹ najświeższe wiadomości z powiatu KONECKIEGO

Lidia Wiśniewska pierwszy raz piastuje funkcję radnej. I choć na początku kadencji wiele spraw było dla niej trudne, to obecnie nie wyobraża już sobie siebie bez działalności samorządowej. - Cieszę się, że wystartowałam w wyborach - mówi radna z Sokołowa. - Znacznie lepiej poznałam potrzeby nie tylko mieszkańców mojej wioski, ale i całej gminy Końskie.Oczywiście, jak każdy radny, najbardziej zabiegam o to, co jest mi najbliższe, czyli moje sołectwo.

Radna klubu Platformy Obywatelskiej za sukces dobiegającej do końca kadencji uważa przede wszystkim to, że udało jej się zmobilizować do działania mieszkańców swej miejscowości. - Mieszkańcy Sokołowa to wspaniali ludzie, którzy potrzebowali jedynie bodźca do aktywności - mówi z dumą Lidia Wiśniewska. - Założyliśmy Stowarzyszenie "Sokoły", którego jestem prezesem, organizujemy festyny, sami, bez żadnej pomocy, zbudowaliśmy scenę, na której prezentują się nasi uzdolnieni mieszkańcy. Dzięki funduszowi sołeckiemu wykonaliśmy wiele prac porządkowych. Z niecierpliwością czekamy na budowę Domu Wiejskiego, który służyłby całej społeczności. Gmina ma dokumentację, ale wciąż na to zadanie brakuje pieniędzy. My, mieszkańcy, deklarujemy wykonanie większości prac sposobem gospodarczym.

Dla radnej Wiśniewskiej ważna jest inicjatywa burmistrza dotycząca tworzenia budżetu obywatelskiego. - Dzięki niemu samorząd dowiaduje się o potrzebach mieszkańców nie tylko miasta, ale i małych miejscowości. W tym roku właśnie rozpoczyna się nabór wniosków od grup mieszkańców.

W kolejnej kadencji Lidia Wiśniewska nadal chciałaby aktywnie działać jako radna. - Teraz jestem znacznie bogatsza w wiedzę na temat funkcjonowania samorządu niż cztery lata temu - mówi. - Mam nadzieję, że wiedzę tę będę mogła wykorzystać także w kolejnych latach.

Jan Wiaderny, najstarszy konecki radny, to typ człowieka, który nie potrafi żyć bez aktywności i działalności dla swego najbliższego otoczenia, a szczególnie blokowiska. - Sam jestem mieszkańcem bloku, dlatego znam doskonale problemy innych żyjących w budynkach wielorodzinnych - mówi.

Pan Jan od lat działa w komitecie osiedlowym, dążąc do poprawy warunków życia mieszkańców bloków, szczególnie tych najbardziej zaniedbanych, jak najdłuższy budynek zwany "chińskim murem". To między innymi dzięki niemu rozpoczęto przed laty ocieplanie bloków komunalnych czy zbudowano dalszy ciąg ulicy Hubala w kierunku ogródków działkowych, wybudowano zjazdy z ulicy Hubala do 123 garaży. - Staram się swoje wnioski najpierw konsultować ze skarbnikiem gminy, przewodniczącym rady, burmistrzem, a dopiero potem je oficjalnie składać - zapewnia. - Unikam uogólnień, stawiam na konkrety.

Konkretnie więc obecnie dążę do tego, by zbudować koło place zabaw dla dzieci. Pierwszy powstał przy bloku przy ulicy Polnej 2 B. Kontynuuję ideę stworzenia "Zielonych Bulwarów Harcerstwa Polskiego" za garażami przy końcu ulicy Hubala. Właśnie zbliża się ku końcowi pierwszy, 150-metrowy odcinek tej trasy. Dążę do wymiany ławek przy ulicach 16 Stycznia i Brzozowej. Pierwsze pojawiły się przy ul. Brzozowej. Uważam, że lepiej dążyć do celu małymi kroczkami, niż mówić o ogółach i nic w ich sprawie nie robić. Pan Jan jest członkiem klubu Sojuszu Lewicy Demokratycznej