Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Królowa jest tylko jedna. Marchewka. Jeżeli wrzesień, to w Sielcu Kolonii mamy... wielkie marchewkowe żniwa

Adam LIGIECKI
"Tam za górami jadą Cyganie...“ – tak przebojową "Cyganeczkę“ śpiewały Rosiejowianki na Marchewkowym Święcie 2014 w Sielcu Kolonii.
"Tam za górami jadą Cyganie...“ – tak przebojową "Cyganeczkę“ śpiewały Rosiejowianki na Marchewkowym Święcie 2014 w Sielcu Kolonii. Adam Ligiecki
Jedenasta edycja Marchewkowego Święta - impreza zorganizowana przez Spółdzielnię Producentów Warzyw i Owoców "Sielec" - przyciągnęła tłumy widzów. Plac obok biurowca spółdzielni "pękał w szwach". Zaparkować tego dnia w Sielcu samochód, wręcz graniczyło z cudem!
Prezes Mirosław Fucia paradował... w marchewkowym krawacie.

Prezes Mirosław Fucia paradował... w marchewkowym krawacie. Adam Ligiecki

Prezes Mirosław Fucia paradował... w marchewkowym krawacie.
(fot. Adam Ligiecki)

- Królowa jest tylko jedna. Marchewka - ujął rzecz obrazowo prezes spółdzielni Mirosław Fucia. Na imprezę założył elegancki garnitur i krawat... koloru marchewki.

BARWY SIELCA

To "barwy narodowe" Sielca Kolonii. W marchewkowej kreacji brylowała też prowadząca Agata Jackiewicz, dyrektor Miejsko-Gminnego Ośrodka Kultury w Skalbmierzu.

- Marchewkowe Święto wywalczyło sobie pozycję w naszym regionie. Zwłaszcza dlatego, że cieszyło się od samego początku dużą frekwencją - podkreślił na otwarcie Mirosław Fucia. - Od pierwszej edycji, zawsze na marchewkowych świętach była duża grupa ludzi i do dziś widzimy, że to święto cieszy się taką popularnością.

Byli także dostojni goście. - Chciałbym bardzo serdecznie pogratulować i podziękować za to, co pan, razem z zespołem ludzi robi. Tu, w tej spółdzielni, z grupą producencką i innymi, którzy was wspomagają - zwrócił się do prezesa przewodniczący sejmiku wojewódzkiego Tadeusz Kowalczyk; prywatnie, były... nauczyciel Mirosława Fuci.

Starosta Jan Nowak gratulował na scenie i prezesowi, i całej załodze spółdzielni. A szefowe kazimierskich struktur Związku Nauczycielstwa Polskiego, Halina Opilska i Beata Buła, do gratulacji dołożyły oryginalne prezenty.

KUROŃ CZAROWAŁ MARCHEWKĄ

Tegoroczną imprezę uświetnił pokaz kulinarny Jana Kuronia. Jeden z topowych polskich kucharzy - syn Macieja Kuronia i wnuk legendarnego Jacka Kuronia - przygotował dla nas coś specjalnego.
W programie "Jan Kuroń gotuje" serwował polskie potrawy; choć nie tylko. - Będziemy prezentowali typowo dania, które są ze składników typowo polskich. Ale zahaczymy też o inne kontynenty - zapowiedział na początku.

I tak właśnie było. Skoro akcja toczyła się w Sielcu, mistrz kuchni z Warszawy "czarował" głównie marchewką. Sztandarowa potrawa to pasta z pieczonej marchewki, z rozmarynem i kozim serem. Mieliśmy też inne marchewkowe wariacje; choćby krem z pomidorów i marchewki. Z "reszty świata" wybrał Azję - potrawy kuchni chińskiej, a pokaz cieszył się wielkim zainteresowaniem publiczności.

PRZEBOJOWA CYGANECZKA

Jan Kuroń gościł w Sielcu Kolonii pierwszy raz, natomiast każdą marchewkową rewię uświetniają swoim występem Rosiejowianki. Śpiewające panie z Rosiejowa obchodzą w tym roku jubileusz 25-lecia istnienia zespołu i postanowiły uczcić to... nowym przebojem.

"Tam za górami jadą Cyganie, jedzie z nimi Cyganeczka jak kwiat różany", w rytmie rozkołysanego walczyka - tak zaczyna się "Cyganeczka". Na imprezie w Sielcu usłyszeliśmy ją po raz pierwszy. Jak zawsze perfekcyjnie, na siedem głosów. Aż trudno uwierzyć, że panie zaśpiewały ją... tylko po jednej próbie. Zapowiada się kolejny hit, po słynnych "13 cegiełkach"!

SPRAWDŹ najświeższe wiadomości z powiatu KAZIMIERSKIEGO

Mistrz kuchni Jan Kuroń (w środku) czarował marchewką.

Mistrz kuchni Jan Kuroń (w środku) czarował marchewką. Adam Ligiecki

Mistrz kuchni Jan Kuroń (w środku) czarował marchewką.
(fot. Adam Ligiecki)

LATEKS Z SEKS-SHOPU

Rosiejowianki były forpocztą silnej grupy folklorystycznej ze skalbmierskiego ośrodka kultury. Wystąpiły też młodziutkie Samosiejki, na ludową nutę śpiewali Drożanie, a wykonawcom akompaniowała Kapela Zganioki pod batutą Marka Kozłowskiego. Efektowny program - z ognistym krakowiakiem - zaprezentowali uczniowie Szkoły Podstawowej w Sokolinie. Publiczność bawił Władysław Zmarlak, niezrównany gawędziarz z zespołu obrzędowego Barawianie.

Dla miłośników rytmów disco polo zagrała popularna grupa MIG. A przed wieczorem, na deser - kabaretowe Agentki 007. Agata Jackiewicz i Ewa Świerkosz (to filar Rosiejowianek) zaprezentowały program, w którym znalazło się prawie wszystko - od modnych dzisiaj dywagacji na temat gender po przezabawny numer o "lateksie z seks-shopu".

ZABAWA I EDUKACJA

Jak co roku, oglądaliśmy mistrzostwa w tarciu... marchewki. Były kiermasze, stoiska gastronomiczne, a najmłodsi mogli bawić się w wesołym miasteczku - z wielką, kolorową zjeżdżalnią. W finale imprezy niebo nad Sielcem Kolonią zapłonęło od ogni sztucznych i fajerwerków.

Była zabawa, ale był też czas na edukację. To dobra tradycja, że organizowane są marchewkowe pokazy w plenerze. Na polach za biurowcem spółdzielni mogliśmy oglądać nowe odmiany marchwi, maszyny do zbioru warzyw.

Sądząc po tablicach rejestracyjnych samochodów, przyjechali rolnicy także z Małopolski, województw śląskiego, podkarpackiego, lubelskiego. Bo impreza w Sielcu ma swoją renomę. A królowa jest tylko jedna. Marchewka.

Na estradzie Samosiejki ze Skalbmierza, akompaniują Zganioki.

Na estradzie Samosiejki ze Skalbmierza, akompaniują Zganioki. Adam Ligiecki

Na estradzie Samosiejki ze Skalbmierza, akompaniują Zganioki.
(fot. Adam Ligiecki)

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Świętokrzyskie