Podczas festynu historycznego pokazano życie wąchockich mnichów na przestrzeni wieków, w tym obrzęd obłóczyn. W części hutniczej ukazano szerokie związki zakonu z hutnictwem w dolinie rzeki Kamiennej.
Zainscenizowaną uroczystość obłóczyn, czyli przyjęcia nowego członka w szeregi zakonników zaprezentowano na początku festynu. Drugi raz turyści widzieli to po południu. W rolę nowicjusza wcielił się brat Justyn, w rolę opata brat Filip. Ceremonię z wielkim zainteresowaniem oglądali uczniowie wąchockich szkół.
Odwiedzający mogli zwiedzić klasztor, także tam, gdzie zwykle turyści nie mają wstępu - do karceru i do refektarza. W wirydarzu i w krużgankach opactwa ustawione były warsztaty kowala- Pawła Sowińskiego z Kielc, wikliniarza- Mariana Kostka z Jelna koło leżajska oraz garncarza. Swoje wyroby prezentował rzeźbiarz Kazimierz Kopeć. Podczas pikniku pracował nad kolejną rzeźbą.
Także w wirydarzu każdy chętny mógł sobie upiec podpłomyki na ustawionym specjalnie na tę okazję ruszcie. Ogromne zainteresowanie uczniów miało samodzielne wytwarzanie paciorków i koralików. Cysterskiego jadła można było spróbować w kawiarence cysterskiej. W niedzielę rano cystersi zakończyli festyn historyczny specjalną mszą.
Ze strony Opactwa Cystersów uczestniczyło kilku braci, na czele z bratem Julianem (Kazimierzem Koczwarą).
Zainscenizowaną uroczystość obłóczyn, czyli przyjęcia nowego członka w szeregi zakonników zaprezentowano na początku festynu. Drugi raz turyści widzieli to po południu. W rolę nowicjusza wcielił się brat Justyn, w rolę opata brat Fabian, natomiast brat Filip odgrywał rolę mistrza nowicjatu.
SPRAWDŹ najświeższe wiadomości z powiatu STARACHOWICKIEGO
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?