Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Stanisław Rupniewski: Władze Kielc zaniedbały przedsiębiorców

Rozmawiała Agata KOWALCZYK
Rozmowa ze Stanisławem Rupniewskim z Sojuszu Lewicy Demokratycznej, który w naszej akcji "Mała Ojczyzna - duża sprawa" głosami czytelników i internautów został najskuteczniejszym kieleckim radnym w ostatnim roku mijającej kadencji.

Agata KOWALCZYK: * Jest pan radnym po raz czwarty, nieprzerwanie od 1998. Najskuteczniejszym radnym został po raz trzeci. Dlaczego nie zamierza pan startować w najbliższych wyborach samorządowych?

Stanisław Rupniewski: - Przede wszystkim z przyczyn zawodowych. W ubiegłym roku nagle zmarł mój wspólnik. Wcześniej kupiliśmy oddział firmy na Śląsku. Supon jest teraz bardzo dużą firmą, jej prowadzenie wymaga jeszcze większego zaangażowania w pracę niż do tej pory i obawiam się, że na sprawowanie mandatu radnego może zabraknąć czasu. Poza tym ostatnio rozczarowałem się do samorządu, zmierza on w złym kierunku. To prezydenci, burmistrzowi i wójtowie mają coraz więcej uprawnień, a kompetencje Rad Gmin są ograniczane. Moim zdaniem robią z nich Rady Narodowe, jak za dawanych czasów, a nie tak miało być.

* Nie będzie panu brakować pracy w samorządzie?

- Nie zamierzam oddawać się tylko pracy zawodowej, chcę działać w samorządzie gospodarczym.

* Jakiej ważnej sprawy nie udało się załatwić Radzie w kończącej się kadencji według pana?

- Zostały zaniedbane kontakty z przedsiębiorcami. Odbyła się sesja Rady Miasta poświęcona Koronie Kielce a nie doszło do spotkania radnych z przedsiębiorcami. Kontakty z nimi były tylko w aspekcie protestów pracowników, którzy przychodzili na sesję, bo likwidowano firmę i obawiali się utraty pracy. To powinno się zmienić. I będę zabiegać o inne traktowanie biznesu przez władze miasta, ale będę już po drugiej stronie jako przedstawiciel samorządu gospodarczego. A jeszcze przed wygaśnięciem tej kadencji zamierzam zaproponować radnym projekt uchwały, który pozwoli stosować ulgi w podatku od nieruchomości wobec przedsiębiorców tworzących nowe etaty. Takie zniżki obowiązują w wielu miastach i przynoszą efekty. Natomiast moją osobistą porażką jest to, że nie udało mi się przekonać większości radnych do obniżenia diet. Ona nie może być podstawą utrzymania radnego, a niestety w radzie są takie osoby. Gdy stracą mandat zostaną bez dochodu.

* Czy był pan skutecznym radnym?

- Tak uważam. Choć nie wszyscy dobrze rozumieją znaczenie tego słowa. Miara skuteczności nie jest liczbą złożonych interpelacji, które bardzo często są tylko zapytaniami i nie przynoszą żadnego efektu dla mieszkańców. Dla mnie najważniejsze są konkretne działania. I ja mogę się nimi pochwalić. W czasie, gdy byłem radnym zmienił się wygląd i infrastruktura dzielnic w moim okręgu. Mieszkańcy wciąż pamiętają o największej inwestycji, którą po latach starań udało się zrealizować. To budowa kanalizacji Kielce Wschód. Prawie wszyscy mają już do niej dostęp, z wyjątkiem mnie i moich sąsiadów. To taki paradoks, ale niebawem i u nas będzie. Udało mi się doprowadzić do remontu wielu ulic jak Zagórska, Domaszowska, Śląska czy Morcinka. Lepsza infrastruktura przyciąga przedsiębiorców. Powstało mnóstwo sklepów, firm, dwie spółki miejskie przeniosły tu swoje siedziby.

SPRAWDŹ najświeższe wiadomości z KIELC

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Dlaczego chleb podrożał? Ile zapłacimy za bochenek?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Świętokrzyskie