Miriam Guterman urodziła się w Kielcach w 1921 roku. Przed wyjazdem z Polski nosiła nazwisko Maria Machtyngier. Przez całe dzieciństwo i młodość mieszkała w kamienicy przy ulicy Plany 7, gdzie doszło do pogromu Żydów, w którym zginęło około 40 osób.
Gdy wybuchała wojna, Niemcy wypędzili Marię Machtyngier z domu. Ukrywała się na okolicznych wsiach. Jej przeżycia są odzwierciedleniem najbardziej skrajnych postaw Polaków wobec Żydów w czasie II wojny światowej. Ona sama ocalała dzięki odwadze i ogromnej trosce mieszkańców podkieleckich wsi. Jej brat został zamordowany przez żyjących w tym samym czasie i na tym samym terenie Polaków, tylko z powodu swego pochodzenia. W 1945 roku Maria Machtyngier powróciła do rodzinnego domu. Znajdowała się w nim podczas pogromu. Przeżyła, ponieważ uratował ją dozorca kamienicy, Polak. Po tym wydarzeniu postanowiła opuścić Polskę, choć jak sama przyznawała - uczyniła to z ciężkim sercem. Władze nie chciały jej pozwolić na wyjazd, zgodę na niego uzyskała dopiero po kilku latach.
Do Polski przyjechała ponownie na zaproszenie Stowarzyszenia imienia Jana Karskiego, które odznaczyło ją medalem Femina Bona w lipcu 2011 roku. Wzięła wtedy udział w obchodach 65. rocznicy pogromu. Do licznie zgromadzonych w Pałacyku Zielińskiego kielczan mówiła wyraźnie wzruszona: - Strasznie mi smutno na duszy. Chciałam przed śmiercią odwiedzić Polskę i dlatego przyjechałam, żeby wszystkich bliskich zobaczyć i dziękuję wam bardzo za to, że chcecie mnie wszyscy pocieszyć. Dziękuję za takie przyjęcie. Kocham was bardzo, całym sercem jestem w Polsce - mówiła.
SPRAWDŹ najświeższe wiadomości z powiatu KONECKIEGO
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?