Na łamach ""Echa Dnia" ocenialiśmy minioną kadencję regionalnego parlamentu. Najskuteczniejszym radnym został Mieczysław Gębski, drugi był Bogdan Latosiński, obaj z Prawa i Sprawiedliwości. Trzeci był Piotr Żołądek. Jutro wywiad z Bogdanem Latosińskim.
Mieczysław Gębski został uznany na najskuteczniejszego radnego regionalnego parlamentu w ramach akcji "Mała ojczyzna - duża sprawa" prowadzonej przez "echo Dnia". Laureat podsumowuje kończącą się kadencję sejmiku. Za sukces uważa inwestycje drogowe. Niepokoi go sytuacja małych i średnich firm.
* Paweł Więcek: - Zdobył Pan tytuł najskuteczniejszego radnego sejmiku. Co sprawiło, że czytelnicy "Echa Dnia" oraz użytkownicy portalu ECHODNIA.EU tak gremialnie na Pana głosowali?
Mieczysław Gębski: - Sympatię ze strony ludzi odczuwam na festynach, uroczystościach czy podczas spotkań. To daje satysfakcję. Mam poczucie, że to, co robię, nie idzie na marne tylko jest zauważane.
* Pański największy sukces w dobiegającej końca kadencji?
- W opozycji wiele nie można zrobić. Można natomiast patrzeć władzy na ręce, popierać słuszne sprawy, a wobec tych, które uważa się za niewłaściwe, przestawiać argumenty za odstąpieniem od realizacji.
* Jak Pan ocenia minione cztery lata? To czas zmarnowany. Czy też dobrze wykorzystaliśmy ten okres?
- Dużo dobrego stało się w obszarze infrastruktury drogowej. Pieniądze, które wydano na budowę i modernizację głównych tras wojewódzkich, przyczyniły się do tego, że nasz region stał się lepiej skomunikowany z Polską i Europą. Bez tych inwestycji zostalibyśmy w tyle. Tylko dobre skomunikowanie regionu z autostradami spowoduje, ze przyjdą do nas jacyś inwestorzy.
* W jakich dziedzinach obecne władze samorządowe województwa zawiodły?
- Gospodarka i inwestycje. Inwestycje zachodnie ograniczają się do budowy centrów wielkopowierzchniowych. To drenuje polski rynek. Masowo upadają małe sklepy rodzinne, w zasadzie w każdej branży. Zaczynają także padać hurtownie i mali dostawcy. To mankament, z którym wciąż nie możemy sobie poradzić. Region świętokrzyski oprócz opolskiego jednym z najbardziej wyludniającym się. Młodzi ludzie wjeżdżają na studia i za pracą do innych miast w Polsce. Najgorzej jest jednak wtedy, kiedy wyjeżdżają za granicę i nie wracają. Gdyby pojawili się inwestorzy, którzy zaoferują pracę, nie trzeba byłoby szukać chleba za granicą. Nie wiem, czy władze województwa próbowały ściągnąć inwestorów, którzy stworzą nowe miejsca pracy i zapewnią zatrudnienie wysoko wykształconym absolwentom naszych uczelni.
* Ma Pan wątpliwości, że dołożono wszelkich starań w tym zakresie?
- Można było zrobić więcej i lepiej. Reprezentuję segment rynku małych i średnich firm i boli mnie, że z roku na rok jest ich coraz mniej. Priorytetem na następną kadencję są drogi, ukończenie budowy sieci internetu szerokopasmowego, a także podjęcie intensywnych działań zmierzających do ożywienia gospodarczego. Aby to się stało, musi dojść do zmiany władzy, bo to da nowy impuls, nowe podejście do najważniejszych spraw.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
