Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Stal Stalowa Wola kontra Lechia Gdańsk: Trener zapowiada roszady w składzie

/ARKA/
Piłkarzy Stali Stalowa Wola (z piłką Adrian Bartkiewicz, obok Michał Czarny) czeka mecz w Pucharze Polski z Lechią Gdańsk.
Piłkarzy Stali Stalowa Wola (z piłką Adrian Bartkiewicz, obok Michał Czarny) czeka mecz w Pucharze Polski z Lechią Gdańsk. Arkadiusz Kielar
W najbliższą środę o godzinie 16 rozegrane zostanie na stadionie w Stalowej Woli spotkanie drugoligowych piłkarzy Stali z Lechią Gdańsk w 1/16 finału Pucharu Polski. Mecz będzie mogło obejrzeć 2640 widzów, otwarte zostaną dla kibiców gospodarzy sektory: "A" - stara trybuna kryta oraz "K"- nowa trybuna kryta.

Na mecz w Pucharze Polski "Stalówki" z Lechią nie będą obowiązywać karnety na rundę jesienną, do bezpłatnego wejścia upoważniają tylko Złote Karty VIP. Bilety w przedsprzedaży będą do nabycia w budynku Miejskiego Ośrodka Sportu i Rekreacji w Stalowej Woli przy ulicy Hutniczej 15, pokój numer 114 na pierwszym piętrze. W poniedziałek 22 września i wtorek 23 września w godzinach od 13 do 17. Będzie można wyrobić też Kartę Kibica, koszt to 12 złotych.

W dniu meczu bilety do nabycia będą w kasach przy stadionie od godziny 13.30. Ceny biletów na mecz Stal - Lechia: bilet z Kartą Kibica - 20 złotych, bilet bez Karty Kibica - 25 zł, kobiety z Kartą Kibica - 5 zł, dzieci od 7 do 14 lat z Kartą Kibica - 5 zł, kobiety i dzieci bez Karty Kibica - 10 zł. Bilet na sektor dla kibiców przyjezdnych kosztuje 20 zł, na mecz wybierają się fani Lechii. Przy zakupie biletu bez Karty Kibica należy podać imię, nazwisko i numer PESEL. Karta Kibica oraz bilet wstępu ważne są jedynie z dowodem tożsamości. Organizatorzy apelują, by na mecz przyjść przynajmniej 30 minut przed jego rozpoczęciem, również ci kibice, którzy posiadają już bilety, by spokojnie wejść na stadion i zająć miejsce na trybunach.

- Mecz z Lechią zapowiada się ciekawie, ja powtarzam, że najważniejsza jest liga, ale spotkanie w Pucharze Polski będzie atrakcyjne zarówno dla naszych piłkarzy jak i kibiców - mówi Jaromir Wieprzęć, trener Stali. - Fajnie, że wylosowaliśmy takiego przeciwnika, będzie okazja sprawdzić się na tle jednej z czołowych drużyn ekstraklasy. A może i sprawić niespodziankę, bo pucharowe mecze rządzą się swoimi prawami. Tak jak powiedział jeden z naszych zawodników, Łukasz Sekulski, mecz pucharowy to jest dla nas "wisienka na torcie". Będą pewnie zmiany w naszym składzie, potem w sobotę mamy u siebie ciężki ligowy mecz z Kluczborkiem (MKS Kluczbork jest liderem drugoligowej tabeli - przyp. ARKA).

Chłopcy doszli do tego poziomu Pucharu Polski, roszady w składzie będą, dostaną szansę pogrania też inni zawodnicy, a część chłopaków będzie czy to na rezerwie czy mecz obejrzy z trybun. To jest tylko podyktowane tym, że mam 26 zawodników w kadrze i każdy z nich potrafi grać w piłkę i każdy musi dostawać szansę grania. W meczach ligowych jest różnie, jak idzie, to się składu nie zmienia. W meczu pucharowym kilku piłkarzy dostanie szansę pokazania się, udowodnienia i mi i sobie i kolegom z zespołu, że im się należy miejsce na boisku - dodaje szkoleniowiec.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Podkarpackie