Ryszard Tarasiewicz, Korona: - Naszym priorytetem jest ekstraklasa przez to w jakim miejscu tabeli w lidze się znajdujemy. W meczu postawiliśmy na skład, który chciał awansować do następnej rundy. Najbardziej frustrujące, nawet… wkurzające jest to, że tracimy bramki po własnych błędach. Można tracić bramki, to normalne w piłce nożnej, ale dobrze by było, żeby zmusić przeciwnika do większego wysiłku. Na dobrą sprawę zanosiło się na dogrywkę i różnie mogłyby się w niej potoczyć losy spotkania.
Józef Dankowski, Górnik: - Zespół zagrał tak, jak tego oczekiwaliśmy. Razem z Robertem Warzychą postawiliśmy drużynie jasny cel - zagrać na takim samym poziomie, jak w wygranych meczach ligowych. To, że z Koroną zagrało sześciu nowych piłkarzy niczego nie zmienia. Każdy grający zmiennik to pełnowartościowy piłkarz Górnika Zabrze, który przy dobrej organizacji gry jest w stanie podołać zadaniom w Pucharze Polski i w lidze.
WSZYSTKO o piłce nożnej w Świętokrzyskiem
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?