ZOBACZ ZDJĘCIA Z MIEJSCA ZDARZENIA
Jak informuje Dziennik Zachodni pierwsi na miejscu byli policjanci z katowickiego Oddziału Prewencji, którzy zatrzymali sprawcę. Jak informuje policja jest nim 25-latek z Kielc, który prawdopodobnie był na chorzowskiej strzelnicy po raz pierwszy. Ofiarą jest instruktor w wieku około 50 lat.
Justyna Dziedzic, rzecznik prasowy chorzowskiej policji, informowała około godziny 17, że funkcjonariusze zatrzymali i obezwładnili mężczyznę. Nie był on jednak agresywny. Wciąż nie wiadomo, czy był to wypadek, czy celowe działanie.
Na miejsce przybył prokurator oraz specjaliści od balistyki. Prawdopodobnie przybył też ktoś z rodziny ofiary.
Na miejscu dramatu byli reporterzy Dziennika Zachodniego. Tak relacjonowali dramatyczne chwile. "Według policji sprawca przybył na strzelnicę około godziny 13. Strzelał z karabinka MP4. Policja odsunęła dziennikarzy na odległość 150 metrów od budynku, aby prowadzić tak zwane czynności procesowe. W pobliżu uwagę zwracała reklama strzelnicy: "Strzelnica dla każdego, broń palna bojowa, bez pozwolenia na broń, przyjdź spróbuj". Jedyne warunki aby dostać tam broń do ręki, to ukończone 18 lat, dowód osobisty oraz trzeba być trzeźwym.
Reporterzy Dziennika Zachodniego rozmawiali z ludźmi, którzy zebrali się w okolicy tragedii. - Myśleliśmy, że to policja ma tu jakieś ćwiczenia. Ale, gdy zobaczyliśmy pogotowie i straż pożarną domyśliliśmy się, że stało się coś złego - mówili zszokowani spacerowicze w Parku Śląskim.
- Jest to wielka tragedia, bo zginął nie tylko nasz pracownik, ale i wielki przyjaciel - powiedzieli im pracujący na strzelnicy instruktorzy.
SPRAWDŹ najświeższe wiadomości z KIELC
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?