Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Pani Marianna Wydra z Jóźwikowa świętowała setne urodziny

Marzena KĄDZIELA [email protected]
Do stuletniej Marianny Wydry przybył z życzeniami i koszem róż wójt Radoszyc Paweł Binkowskim
Do stuletniej Marianny Wydry przybył z życzeniami i koszem róż wójt Radoszyc Paweł Binkowskim Marzena Kądziela
Od wielu lat w maleńkim domu Marianny Wydry w Jóźwikowie nie było tylu gości. Stulatka była nieco zadziwiona obecnością wielu ludzi, pięknymi bukietami kwiatów, słodkim kolorowym tortem. Wzruszające były chwile, gdy na twarzy pani Marianny, pojawiał się uśmiech.

Marianna Wydra z Jóźwikowa obchodziła w środę swoje setne urodziny. Z tej okazji kierownik Urzędu Stanu Cywilnego w Radoszycach Małgorzata Michalska przygotowała miłą uroczystość. Wraz z wójtem Radoszyc Pawłem Binkowskim przyjechali do Jóźwikowa z pięknym koszem czerwonych róż, dyplomem oraz upominkiem - ciepłą pościelą. Były życzenia i listy gratulacyjne od wojewody świętokrzyskiego Bożentyny Pałki - Koruby oraz od byłego już premiera Donalda Tuska.

Do pani Marianny przyjechały także przedstawicielki Kasy Rolniczego Ubezpieczenia Sylwia Armada i Mirosława Umańska. Byli też sąsiedzi, sołtys Jóźwikowa Zdzisława Trojanowska oraz nauczycielka języka polskiego ze Społecznego Gimnazjum nr 1 w Łopusznie z siedzibą w Jóźwikowie Maria Zasada z uczniami: Angeliką Joszko, Weroniką Maciążek i Patrykiem Korytkowskim, którzy przygotowali dla jubilatki kilka piosenek i wierszy.

Nie wie nawet, czy syn jeszcze żyje

Stulatka od wielu lat nie miała chyba tylu chwil radości, bo, jak mówią sąsiedzi, żyje samotnie, bez bliskich. Dawno temu wyszła za wdowca z dwójką dzieci. Po śmierci męża, co miało miejsce 45 lat temu, dzieci te nie chciały mieć macochy w swym domu. Rodzony syn wyjechał i ślad po nim zaginął. Nie interesuje się matką, która nie wie nawet, czy syn jeszcze żyje. Panią Mariannę przygarnął syn chrzestny, 77-letni dziś Jan Nowicki. Potem mieszkańcy Jóźwikowa zbudowali swej sąsiadce maleńki jednoizbowy domek, do którego kobieta się przeniosła.

- Ale nie chciała niczego za darmo - mówi najbliższa sąsiadka Elżbieta Barcicka, która opiekuje się panią Marianną w soboty i niedziele. - Odrobiła w polu każdą deskę, każdą belkę, czy kamień. Całe życie ciężko pracowała pomagając innym przy wykopkach, suszeniu siana czy żniwach. Jak moje dzieci były małe, pomagała mi w opiece nad nimi. Teraz ja mogę się jej za to odwdzięczyć.

Zawsze lubiła porządek

Na co dzień opieką nad stulatką zajmuje się Irena Kowalska - opiekunka z Gminnego Ośrodka Pomocy Społecznej w Radoszycach. - To taka dobra kobieta - wzrusza się pani Irena. - Zawsze lubiła porządek, podłoga musiała być pozamiatana i umyta, w oknach musiały wisieć czyste firanki. I tak jest do dziś. Sama niczego już nie robi, ale źle by się czuła, gdyby w jej izdebce nie było czysto.

Goście zastanawiali się, jaka jest recepta pani Marianny na długowieczność, jednak odpowiedź na to pytanie nie padła. Bo przecież nie troska najbliższej rodziny, nie wykwintne trunki czy jedzenie. - A propos jedzenia, to mogę powiedzieć, że pani Marianna lubi wszystko oprócz... kurczaka - dodaje Elżbieta Barcicka. - Nie zje nawet rosołu. I tak zawsze było. Jej ulubione mięso to wieprzowina. No i lubi mleko, twaróg. Od stu lat codziennie pije mleko. Może to recepta na długowieczność?

SPRAWDŹ najświeższe wiadomości z powiatu KONECKIEGO

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Świętokrzyskie