Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Sprawa praw do sandomierskich atrakcji turystycznych Bramy Opatowskiej i Podziemnej Trasy Turystycznej znowu na sądowej wokandzie

Małgorzata PŁAZA [email protected]
Brama Opatowska, jeden ze spornych obiektów. O tym, kto zyska prawo do niego i duże pieniądze zdecyduje sąd.
Brama Opatowska, jeden ze spornych obiektów. O tym, kto zyska prawo do niego i duże pieniądze zdecyduje sąd. Małgorzata Płaza
W Sądzie Rejonowym w Sandomierzu ponownie ruszą postępowania dotyczące Bramy Opatowskiej i Podziemnej Trasy Turystycznej. To procesy o eksmisję, które miasto wytoczyło miejscowemu oddziałowi Polskiego Towarzystwa Turystyczno-Krajoznawczego. Z kolei organizacja ta ubiega się na drodze sądowej o zasiedzenie nieruchomości.Spór o najpopularniejsze i najbardziej dochodowe obiekty trwa już drugi rok.

W maju tego roku Sąd Okręgowy w Kielcach uchylił decyzję sądu pierwszej instancji o zawieszeniu postępowania w sprawie o wydanie nieruchomości. Sandomierski sąd podjął ją w grudniu 2013 roku, a powodem było złożenie przez oddział PTTK wniosków o zasiedzenie. Zażalenie na takie postanowienie wniosło miasto.

SĄD WSKAZUJE WŁAŚCICIELA

Zdaniem kieleckiego sądu, PTTK "nie przedstawiło dowodów na samoistne posiadanie nieruchomości." W uzasadnieniu postanowienia w sprawie Bramy Opatowskiej sędzia przywołuje między innymi fakt, iż Polskie Towarzystwo Krajoznawcze, poprzednik PTTK, zwracało się o zgodę do magistratu na urządzenie wejścia na szczyt zabytku. Ma to świadczyć o tym, że nie uważało się za posiadacza obiektu. Magistrat w 1928 roku wyraził zgodę na finansowanie remontu, a ponadto z dokumentów wynika, że fundusze na ten cel zostały przekazane przez województwo kieleckie na rzecz burmistrza, a ten dopiero przekazał je PTTK. W ostatnim zaś czasie, jak przypomina sąd, strony łączyła umowa najmu Bramy Opatowskiej. Nabycie nieruchomości przez zasiedzenie uniemożliwia to, że została ona skomunalizowana.

Podobne jest uzasadnienie dotyczące Podziemnej Trasy Turystycznej. Jak podkreśla sąd, z dokumentów znajdujących się w aktach sprawy wynika, iż PTTK na podstawie umowy z Urzędem Miejskim w Sandomierzu z 1974 roku, a potem z 1991 roku nieodpłatnie użytkowało trasę, później zaś na mocy następnych umów z gminą, odpłatnie wynajmowało te nieruchomości. "Wskazuje to zatem na jego posiadanie zależne, a nie samoistne" - napisano w decyzji sądu.

Sąd wskazał ponadto, że toczące się na wniosek PTTK postępowania o zasiedzenie nieruchomości nie stanowią powodu do zawieszenia sprawy o eksmisję.

- Decyzja Sądu Okręgowego potwierdza to, o czym mówiliśmy od początku: to miasto ma prawo do obiektów, jest ich właścicielem. Jestem przekonany, że wygramy obie sprawy. Później będziemy domagać się od PTTK zapłaty za bezumowne korzystanie z bramy i podziemi - mówi burmistrz Jerzy Borowski.

Miasto drugi rok z rzędu nie ma ani złotówki ze sprzedaży biletów wstępu do obu atrakcji. Zyski trafiają na konto towarzystwa.

Marzena Martyńska, sekretarz sandomierskiego oddziału PTTK podkreśla, że organizacja nie rezygnuje z udowodnienia prawa do obiektów. Zaznacza, że będzie w stanie go dowieść.

- Trwa sprawa o zasiedzenie Podziemnej Trasy Turystycznej. Przesłuchiwani są świadkowie - zaznacza Marzena Martyńska.

Taka sama sprawa dotycząca Bramy Opatowskiej została zawieszona do czasu wydania przez Ministerstwo Budownictwa, Transportu i Gospodarki Morskiej decyzji w sprawie komunalizacji działki, na której stoi zabytek. - To postępowanie toczy się z urzędu. Decyzja została wydana z naruszeniem przepisów - podkreśla przedstawicielka PTTK.

Ponadto w Sądzie Okręgowym w Kielcach trwa proces wytoczony przez organizację burmistrzowi Jerzemu Borowskiemu o naruszenie dóbr osobistych.

KONFLIKT TRWA

Konflikt między miastem a PTTK rozpoczął się w grudniu 2012 roku. Wtedy burmistrz odmówił przedłużenia oddziałowi towarzystwa umowy na dzierżawę atrakcji i nakazał wyprowadzkę. Towarzystwo nie zastosowało się do tej decyzji.

W maju 2013 roku magistrat postanowił odebrać obiekty siłą, wynajmując firmę ochroniarską. Doszło do żenującego, głośnego na całą Polskę spektaklu z odbijaniem obiektów, przepiłowaniem łańcuchów i kłódek, sprzedawaniem biletów z dwóch kas, z pilnowaniem budowli na okrągło przez przewodników i ochroniarzy. Ostatecznie miasto ustąpiło, skierowało jednak sprawy do sądu.

Podłożem konfliktu są pieniądze. Brama Opatowska i Podziemna Trasa Turystyczna to najbardziej dochodowe obiekty turystyczne w Sandomierzu.

Rozprawa w postępowaniu o eksmisję z Bramy Opatowskiej odbędzie się 29 września, zaś z podziemi 6 października.

SPRAWDŹ najświeższe wiadomości z powiatu SANDOMIERSKIEGO

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Świętokrzyskie