W przegranym 0:2 sobotnim spotkaniu z Sołą Oświęcim zespół Wiernej poprowadził już duet trenerski - Michał Borowski i Paweł Bień. Ten pierwszy był asystentem Mariusza Lnianego, a Bień to piłkarz małogoskiego zespołu, wieloletni kapitan, który nie gra z powodu kontuzji.
- To są odpowiedni ludzie na odpowiednim miejscu. Życzę im powodzenia. Na pewno nie zostawiam spalonej ziemi. Wierzę, że drużyna wyjdzie z dołka i zacznie grać na miarę swoich możliwości - dodał Mariusz Lniany.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?