Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Pelikan Łowicz - Broń Radom 1:1. Remis przyjęli z pokorą

/DaBa/
Piotr Nowosielski (z lewej), zdobył dla Broni kolejną bram-kę w tym sezonie
Piotr Nowosielski (z lewej), zdobył dla Broni kolejną bram-kę w tym sezonie Marcin Bałażak
W meczu trzeciej ligi, Pelikan Łowicz zremisował z Bronią Radom 1:1.

Pelikan Łowicz - Broń Radom 1:1 (0:1).
Bramki: 0:1 Nowosielski 34, 1:1 Wawrzyński 71.
PELIKAN
Dawid - Wyszogrodzki, Nowak Wawrzyński Ż, Bojaruniec - Kiwała, Kowalczyk Ż, Pomianowski, Bończak - Adamczyk, Nowak.
BROŃ
Radczenko - Wieczorek Ż, Ankurowski, Skórnicki, Wichucki Ż - Bojek, Sałek Ż, Bouchniba, Leśniewski - Nowosielski, Marczak.
Zmiany: Pelikan: 46’ Narożnik za Pomianowskiego. Broń: 70’ Rdzanek za Wieczorka, 85’ Nogaj za Bojka, 90’ Książek za Marczaka.
Sędziował: Tomasz Ciecierski z Warszawy. Widzów: 650.

Piłkarze radomskiej Broni pojechali do Łowicza na mecz z miejscowym Pelikanem, który jeszcze nie tak dawno spadł z drugiej ligi. Radomianie byli podbudowani wysokim zwycięstwem 8:1 nad innym spadkowiczem, Świtem Nowy Dwór Mazowiecki.
Do przerwy częściej przy piłce byli gospodarze. Kilka razy pod bramką Andrija Radczenko się zakotłowało. Napastnicy gospodarzy mieli źle ustawione celowniki, ale dobrze w bramce Broni zagrał bramkarz.

PONOWNIE NOWOSIELSKI
Od czasu do czasu zespół z Radomia przeprowadzał groźne kontry i odgryzał się miejscowym. W 34 minucie ładną, indywidualną akcję przeprowadził Wajih Bouchniba. Wszedł w pole karne z piłką, wyłożył futbolówkę na 10 metr Piotrowi No-wosielskiemu, a ten zaciął jeszcze jednego z defensorów i zdo-był dla Broni prowadzenie. Warto dodać, że Nowosielski zdobył gola w szóstym meczu z rzędu dla Broni.
Całe spotkanie było bardzo nerwowe. Sporo było chaosu z obu stron, dużo strat, a za to nie wiele szybkich i przemyślanych akcji.

POCZĄTEK DLA BRONI
Radomianie dobrze zaczęli drugą połowę. Starali się trzy-mać przeciwnika jak najdalej od swojej bramki. Szukali okazji do podwyższenia rezultatu. W 54 minucie po dośrodkowaniu z rzutu rożnego bardzo blisko zdobycia gola był Paweł Ankurow-ski, który głową strzelił obok słupka. Szkoda, że Broń nie strzeliła drugiej bramki, bo z pewnością ostudziłaby zapędy gospodarzy.
Niestety w 71 minucie radomska defensywa popełniła je-dyny błąd i kosztował on stratę gola. Podczas wykonywania rzutu rożnego, Grzegorz Wawrzyński miał sporo swobody główką zdobył wyrównującą bramkę.

ROZPACZLIWA OBRONA
W ostatnich minutach radomianie zostali bardzo głęboko zepchnięci pod własną bramkę. Ataki Pelikana się nasilały. Piłka kilka razy dość szczęśliwie przechodziła obok bramki słupka radomian. Również Radczenko ratował zespół przed stratą go-la. Jeden punkt po ciężkim meczu też ma swoją wartość.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Radomskie