Janusz Kaszuba z Kielc czwartym zawodowym kierowcą świata!

Elżbieta Śreniawska prezes Miejskiego Przedsiębiorstwa Komunikacji w Kielcach. - Odkąd ja jestem w firmie, Janusz Kaszuba brał udział i wygrywał w najróżniejszych zawodach tego typu. Nie wiem, czy on sam potrafi je zliczyć - mówi z zadowoleniem. - Bardzo się cieszę z tego sukcesu.

PODIUM BYŁO BLISKO

W Krakowie kierowca z Kielc musiał zmierzyć się z jedenastoma konkurencjami, a w rywalizacji brało udział ponad 160 zawodowych kierowców z całego świata między innymi z Austrii, Niemiec, Szwajcarii, Serbii i Holandii. Same mistrzostwa, które organizowane są co dwa lata przez Światową Unię Kierowców Profesjonalnych, w tym roku odbyły się na terenie przyległym do Muzeum Lotnictwa w Krakowie.
W zawodach nasz reprezentant oprócz jedenastu konkurencji praktycznych musiał też odpowiedzieć na 19 pytań teoretycznych, które dotyczyły nowinek technicznych. - Do miejsca na podium zabrakło mi zaledwie 50 punktów - mówi Janusz Kaszuba.

W konkurencjach praktycznych liczyły się przede wszystkim precyzja i spryt, ale także odpowiednia ocena sytuacji. Kierowcy biorący udział w mistrzostwach musieli między innymi cofać do garażu na wylosowaną wcześniej odległość, podjechać do dystrybutora paliwa, przejechać miedzy piłeczkami do tenisa stołowego, czy przednim narożnikiem autobusu zbić określona liczbę kręgli.

MA TO W GENACH

Kielczanin przyznaje, że zawód kierowcy odziedziczył w genach. - Mój tata też był zawodowym kierowcą, a ja od początku wiedziałem, co chcę robić w życiu - mówi Janusz Kaszuba. W Miejskim Przedsiębiorstwie Komunikacji w Kielcach pracuje od 2004 roku. Już od szesnastu lat jest natomiast instruktorem nauki jazdy w jednej z kieleckich szkół. - Przez te wszystkie lata nie byłem ani jednego dzień na zwolnieniu lekarskim. W pracy śmieją się ze mnie, że nie jestem pracownikiem, tylko pasjonatem - dodaje Janusz Kaszuba.

SPRAWDŹ najświeższe wiadomości z KIELC