Problem z parkingiem na Barwinku w Kielcach. Mieszkańcy chcą jego przesunięcia

Parking ma liczyć 60 miejsc postojowych. Jego lokalizacja to miejsce między blokami numer 8 i 9 na osiedlu Barwinek, gdzie jeszcze dwa tygodnie temu znajdował się plac zabaw. Dziś po nim nie ma śladu, za to budowlańcy już ogrodzili teren budowy, położyli też gdzieniegdzie trylinkę.

DLACZEGO TAK BLISKO

- To dla nas bulwersująca sprawa. Przede wszystkim w ogóle nie wiedzieliśmy, że w miejscu placu zabaw powstanie parking. Spółdzielnia Budowlano-Mieszkaniowa "Pionier", która nas administruje, w ogóle o tym nie poinformowała - denerwuje się Waldemar Wieczorek, mieszkający w bloku numer 8.

- Poza tym miejsca postojowe będą blisko tego budynku. Spowoduje to większy hałas, dodatkowo latem będziemy wdychać smród spalin. Żądamy od spółdzielni przesunięcia parkingu, aby odległość między nim a blokiem była większa - dodaje Gustaw Dąbrowski.

Mężczyzna, mieszkający w bloku numer 9, stał się jednym z inicjatorów sprzeciwu wobec budowy parkingu. W tym celu w niedzielę rozpoczął zbieranie podpisów pod pismem do spółdzielni, w którym domaga się, w imieniu mieszkańców, wyjaśnienia całej sprawy. Uzyskał ich 26, a jest 40 mieszkań w budynku. W poniedziałek razem z trzema innymi lokatorami złożył dokument w siedzibie "Pioniera". Odbyło się też krótkie spotkanie między nimi a Grażyną Zabielską, pełniącą obowiązki prezesa spółdzielni.

- Obiecała, że sprawą się zajmie - informuje Gustaw Dąbrowski, bo nie zostaliśmy wpuszczeni razem z mieszkańcami do gabinetu.

PARKING POTRZEBNY

Grażyna Zabielska na gorąco, tuż po dyskusji, nie chciała z nami rozmawiać o parkingu.

- Nie wypowiadam się na ten temat - usłyszeliśmy. Ale za jakiś czas oddzwoniła, by przedstawić swoje stanowisko. - Dokumentacja techniczna potwierdza, że są zachowane odpowiednie odległości między parkingiem a blokiem numer 8. Wymagane jest minimum 10 metrów, a mamy tu aż 15,5 metra. Przesunięcie, co sugerują mieszkańcy, nie jest jednak możliwe, bo między miejscami postojowymi a blokiem numer 9 biegnie droga dojazdowa i tutaj też zachowana jest odległość 10 metrów - wyjaśnia. Grażyna Zabielska dodaje, że parking jest potrzebny.

- Na osiedlach brakuje miejsc postojowych. Ich liczba w przypadku budowanego parkingu będzie adekwatna do potrzeb, dlatego nie widzimy też możliwości jej zmniejszenia. Ponadto wyjaśniam, że pod koniec maja miało się odbyć zebranie członków rady nieruchomości bloku numer 9, ale przyszły tylko dwie osoby i nie doszło do wyboru przedstawicieli tej rady. I nic dziwnego, że teraz dopiero mieszkańcy dowiedzieli się o budowie parkingu - tłumaczy Grażyna Zabielska.

- Co dalej? Na pewno będziemy chcieli wstrzymania budowy parkingu w takim kształcie jak teraz. Jeżeli spółdzielnia zgodzi się na jego przesunięcie, by oddalić go od bloku numer 8, to nie będzie problemu z naszej strony. Inaczej w dalszym ciągu będziemy się sprzeciwiać - kończy Gustaw Dąbrowski. Termin zakończenia budowy parkingu mija 20 października.

SPRAWDŹ najświeższe wiadomości z KIELC