Ewa Sayor, dyrektor kieleckiego Oddziału Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad, odeszła na emeryturę [WIDEO, zdjęcia]

Ewa Sayor

Ewa Sayor

Całe życie zawodowe związała z drogownictwem, Generalną Dyrekcją Dróg Krajowych i Autostrad i jej poprzednimi strukturami. Absolwentka Wydziału Budownictwa Lądowego Politechniki Krakowskiej ze specjalnością inżynieria ruchu drogowego, studiów z zakresu finansowania i zarządzania infrastrukturą drogową w Szkole Głównej Handlowej w Warszawie oraz studiów z zakresu bezpieczeństwa ruchu drogowego na Politechnice Krakowskiej rozpoczęła pracę w 1977 roku. Pracowała między innymi na stanowisku naczelnika wydziału utrzymania dróg oraz przez sześć lat na stanowisku zastępcy dyrektora kieleckiego Oddziału. Od 2006 roku jest dyrektorem Oddziału. W tym czasie kierowała przygotowaniem i realizacją największych inwestycji drogowych w historii regionu świętokrzyskiego. Jest laureatką prestiżowej nagrody Ernest 2007 w kategorii "Najlepszy drogowiec" w Polsce.

Trzydzieści siedem lat wspinaczki po stopniach kariery zawodowej ma za sobą Ewa Sayor, dyrektor kieleckiego Oddziału Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad. W poniedziałek, 29 września, żegnała się z pracownikami przed odejściem na emeryturę.

Na koncie ma rekordową ilość dróg wybudowanych w Świętokrzyskiem. Wśród nich są ekspresowe odcinki S7, jak Węzeł Północ obwodnicy Kielc, odcinek Skarżysko-Kamienna - Występa, most w Sandomierzu na drodze 78, odcinek ekspresowy trasy S74 z Kielc do Cedzyny, północna obwodnica Jędrzejowa w ciągu drogi krajowej 78 - w sumie inwestycje za rekordową kwotę ponad 2 miliardów złotych. Żadnemu z jej poprzedników na fotelu dyrektora tej instytucji takie przedsięwzięcie się nie udało.

W poniedziałek, 29 września, w siedzibie oddziału w Kielcach dyrektor Ewę Sayor, która pełniła te funkcję od 2006 roku, żegnali pracownicy, wręczając jej drogę kariery zawodowej spisaną na okolicznościowym plakacie, suto okraszonym pamiątkowymi zdjęciami i dziękując za wspólne lata pracy.

Dyrektor Sayor żegnała się z nimi refleksją nad latami spędzonymi wspólnie w Kielcach. - Zawsze będę miło wspominać pracę, którą wykonywałam tu przez 37 lat. A to przede wszystkim dlatego, że zawsze miałam dobrych szefów, udało mi się przeprowadzić szereg ważnych inwestycji i miałam dobrych współpracowników. Oczywiście wiele sukcesów wynikało z niezależnej ode mnie sytuacji i było efektem pracy pokoleń drogowców, jednakże wszystkie one wpłynęły znacząco na nasz region. Teraz będę waszym kibicem i życzę wam dobrego szefa - mówiła na uroczystości, która odbyła się na jej cześć.

SPRAWDŹ najświeższe wiadomości z KIELC