Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Piłkarze Vive Tauronu Kielce zmierzą się z MMTS Kwidzyn

Paweł KOTWICA [email protected]
Długo nie dali na siebie czekać piłkarze ręczni Vive Tauronu Kielce. W tym tygodniu rozegrają dwa mecze w kieleckiej Hali Legionów. Pierwszy, w ramach PGNiG Superligi z MMTS Kwidzyn, we wtorek o godzinie 18.30.

Dla mistrzów Polski będzie to trzeci pojedynek rozegrany od czwartku, a więc w ciągu pięciu dni. Odbędzie się we wtorek, aby kielecki zespół miał więcej czasu na przygotowania do spotkania Ligi Mistrzów, które w sobotę o godzinie 14 rozegra z węgierskim MOL-Pick Szeged.

W czwartek nasza drużyna udanie zadebiutowała w Lidze Mistrzów, pokonując na wyjeździe szwajcarskich Kadetten Schaffhausen 33:28, a w sobotę rozegrała najlepszy mecz w tym sezonie, wygrywając w Puławach z Azotami 35:24. - Dobre zagraliśmy w obronie, dzięki temu mogliśmy ciągnąć kontrę. Powoli dochodzimy do odpowiedniej płynności w ataku pozycyjnym, wytrzymujemy kondycyjnie - komentował po meczu w Puławach rozgrywający Vive Tauronu, Krzysztof Lijewski.

KAŻDY COŚ WNOSI

- Jestem zadowolony z gry zespołu w tym spotkaniu. Każdy coś wniósł, byliśmy skoncentrowani przez 60 minut - mówił trener kieleckiego zespołu Tałant Dujszebajew, który po raz ostatni był zastępowany przez Tomasza Strząbałę. Kara czterech meczów "odsiadki" się skończyła i Dujszebajew wraca na ławkę. Zapewne tak, jak w innych meczach polskiej ligi, szkoleniowiec skorzysta we wtorek tylko z 14 zawodników.

Dzisiejszy rywal kielczan na razie w PGNiG Superlidze spisuje się słabo. Wygrał tylko jeden mecz z czterech (z beniaminkiem, Wybrzeżem Gdańsk 32:27). Choć trzeba przyznać, że w pozostałych spotkaniach mierzył się z mocnymi rywalami: Stalą Mielec (24:25), Górnikiem Zabrze (26:32) i Orlenem Wisłą Płock (28:36, ale do przerwy remis 17:17). Kwidzynianie mieli sporo czasu na odpoczynek, bo swój ostatni mecz, z Orlenem Wisłą, rozgrywali w środę, 24 września. MMTS zajmuje siódme miejsce w tabeli, kielczanie są wiceliderem, ustępując gorszą różnicą bramek rywalowi z Płocka.

KILKA ZMIAN,/b>

W zespole trenera Krzysztofa Kotwickiego zaszło przed sezonem kilka zmian. Do Gaz-System Pogoni Szczecin odszedł bramkarz, wychowanek kieleckiego klubu Krzysztof Szczecina, a do Orlenu Wisły Płock reprezentacyjny prawoskrzydłowy Michał Daszek. Do Kwidzyna trafili zaś skrzydłowy Aleksander Kryszeń z Warmii Olsztyn, rozgrywający Maciej Pilitowski z Piotrkowianina Piotrków Trybunalski oraz bramkarz Bartosz Dudek z Zagłębia Lubin. W zespole jest nadal dwóch zawodników, którzy mają za sobą występy w ekipie z Kielc - Przemysław Rosiak oraz Kamil Sadowski, który w poniedziałek skończył 28 lat.

WSZYSTKO o piłce ręcznej w Świętokrzyskiem


Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Świętokrzyskie