Niezwykłe odkrycie na zamku w Szydłowie

Ponad tydzień trwały badania archeologiczne w południowej części szydłowskiego zamku. Ich wyniki są niezwykle ciekawe i zmieniają dotychczasowe wyobrażenia o architekturze południowego budynku zamkowego, czyli tak zwanej "sali rycerskiej." Dokopano się do nieznanych wcześniej fundamentów zamkowych.

Badania archeologiczne na zamku w Szydłowie trwały od wtorku, 23 września do środy, 1 października. Wykonywali je archeolodzy z Pracowni Archeologicznej Trecento z Łodzi, którzy do Szydłowa przyjechali na zaproszenie działającego tu Świętokrzyskiego Stowarzyszenia Inicjatyw Społeczno Kulturalnych, które grant na badania archeologiczne pozyskało z gminy Szydłów. Początkowo prace badawcze miały potrwać do niedzieli 28 września, ale w obliczu odkrycia przedłużono je jeszcze o kilka dni.

Ostatnie badania archeologiczne w Szydłowie prowadzono w 1999 roku. Po 15 latach archeolodzy znów zagościli w otoczenie murów obronnych szydłowskiego zamku. Prowadzone prace zakończyły się wielkim sukcesem, bowiem pozwoliły rozpoznać nieznane dotąd relikty murów średniowiecznego pałacu królewskiego tak zwanej "sali rycerskiej". Odsłonięte w dwóch wykopach relikty datować można na XIV - XVI stulecie.

- Badający architekturę szydłowskiego zamku archeolog Tomasz Olszacki przypuszcza, że południowy budynek zamkowy miał być w założeniu znacznie większym budynkiem. Budowniczowie z jakichś nieznanych nam powodów odstąpili od pierwotnych planów. Świadczyć ma o tym między innymi kamieniarka otworów drzwiowych i okiennych oraz rozglifienia na zewnątrz budynku, co sugeruje, że wschodnia część "sali rycerskiej" mogła być dziedzińcem zamkowym. To jest niezwykłe odkrycie, a odkrywki przy południowej ścianie mają zweryfikować tę teorię - mówiła Maria Stachuczy dyrektor Gminnego Centrum Kultury w Szydłowie, jedna z pomysłodawczyń rozpoczęcia prac archeologicznych.

Miejsce wykopalisk wizytował 30 września Janusz Cedro - świętokrzyski wojewódzki konserwator zabytków. Podczas spotkania podkreślono między innymi potrzebę odpowiedniego zabezpieczenia fundamentów zamkowych, bowiem w jednym z wykopów zaobserwowano liczne ubytki budulca.

Choć badania w Szydłowie wymagają kontynuacji archeolodzy już teraz twierdzą, że uczytelnione mury pozwolą w radykalny sposób zmienić dotychczasowe sądy na temat architektury pałacu. Prace pozwoliły także na zebranie licznego materiału zabytkowego, który po opracowaniu znajdzie swoje miejsce w szydłowskim muzeum - Skarbczyku.

- Będziemy chcieli zaprezentować wyniki dotychczasowych badań archeologicznych mieszkańcom. Archeolodzy za kilka miesięcy znów pojawią się w Szydłowie, by tym razem o efektach pracy badawczej opowiedzieć wszystkim zainteresowanym. W 2015 roku planowana jest kontynuacja badań archeologicznych w nieco większej skali niż obecnie - mówiła Maria Stachuczy.

SPRAWDŹ najświeższe wiadomości z powiatu STASZOWSKIEGO