Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Jan Maćkowiak na czacie "Echa": - Budujemy drogi w dobrym standardzie i należytej jakości

Redakcja
Zapis czatu z Janem Maćkowiakiem, politykiem Platformy Obywatelskiej, członkiem Zarządu Województwa Świętokrzyskiego.

zas: Jakie sukcesy, a jakie porażki Zarządu w mijającej kadencji
Jan Maćkowiak: Jestem przekonany, że to była dobra kadencja dla samorządu województwa. Najłatwiej mówić mi o obszarze, którym się zajmuję, to znaczy infrastruktura, transport i innowacyjność. Kończymy największe projekty infrastrukturalne tej kadencji. To między innymi most w Połańcu, którego odbiór nastąpi w ciągu najbliższych tygodni, realizujemy projekt zakupu nowoczesnych pociągów, które mam nadzieję, zmieniają standardy podróżowania koleją w naszym województwie. Realizujemy wiele inwestycji drogowych. Przyjęliśmy dokumenty strategiczne, które pozwolą nam korzystać z dużych pieniędzy unijnych w rozpoczynającej się perspektywie finansowej.

Zuza: Dzień dobry. Kielce miały mieć dwa lotniska, nie mają żadnego. Jak duże są straty likwidacji lotniska w Masłowie?
Jan Maćkowiak: Likwidacja spółki Lotnisko Kielce nie oznacza likwidacji lotniska w Masłowie. Lotnisko w Masłowie funkcjonuje, i nadal zamierzamy wspierać jego działalność. Jest dobrym city-portem, dobrze wypełnia funkcję lotniska dyspozycyjnego, sportowego, biznesowego. W wojewódzkim planie zagospodarowania przestrzennego zapisaliśmy możliwość budowy portu lotniczego na terenie zarezerwowanym pod ten cel w Obicach. Jeśli znajdą się środki publiczne, a być może i prywatne, oraz jeżeli będzie zdiagnozowany realny popyt na takie lotnisko, będzie ono mogło być zbudowane. W sprawie Masłowa: niespełna 2 tygodnie temu sąd powołał syndyka, i rozpoczął się proces upadłości spółki Lotnisko Kielce. Główną wierzytelnością jest wciąż wątpliwa należność podatkowa dla gminy Masłów. W tej sprawie nadal toczy się sporne postępowanie.

Kumen Dzień dobry. Wprowadzane są nowe pociągi. Ile województwo wydaje na dofinansowanie transportu kolejowego, ile osób z niego korzysta? Proszę podać ile województwo dopłaca do jednego biletu średnio?
Jan Maćkowiak: Rocznie, do przewozów kolejowych dopłacamy około 23 milionów złotych. Są to duże pieniądze, ale obserwujemy stale zwiększającą się liczbę pasażerów. Oferujemy coraz bardziej nowoczesne pociągi, które podnoszą standard podróżowania. skróci się radykalnie czas podróży, jestem przekonany, że podróż koleją będzie dobrą alternatywą dla innych środków transportu. Aktualnie trwają pracę nad zreformowaniem struktury przewozów regionalnych, których efektem będzie poprawa wyników finansowych spółki, i trwała rentowność. Jako ciekawostkę dodam, że do kupowanych obecnie sześciu nowych pociągów województwo nie dopłaca ani złotówki. Cały montaż finansowy tego zakupu pochodzi z pieniędzy europejskich i dotacji celowej z budżetu państwa.

Pieszy: Jak Pan ocenia jakość budowanych dróg, Nie wydaje się Panu, że dziwnie szybko wiele jest remontowanych od nowa?
Jan Maćkowiak: Jestem przekonany, że budujemy drogi wojewódzkie w dobrym standardzie i należytej jakości. W procedurze przetargowej szczególną staranność przykładamy do wyboru dobrego inżyniera kontraktu, który będzie gwarantował utrzymanie wymaganych standardów.

Kumen: Sam dworzec PKP w Kielcach pozostawia wiele do życzenia. Kiedy wreszcie będzie wyremontowany?
Jan Maćkowiak: Nie jesteśmy, jako województwo, właścicielem tej nieruchomości, i nie do nas należy decyzja odnośnie remontu, lub modernizacji. W obecnej perspektywie finansowej będzie możliwe wyremontowanie, lub nadanie dodatkowych funkcji temu obiektowi. Uważam, że przyszły Zarząd powinien rozważyć możliwość poszukania odpowiedniego partnerstwa do realizacji tego celu.

Kumen Szkoda trochę dworca PKS, niszczeje od dawna. Co będzie dalej? Nowy właściciel na planach skończył
Jan Maćkowiak: Szkoda faktycznie. Niestety, tak, jak w przypadku dworca PKP nie mamy wpływu ani na nowego właściciela, ani na samorząd miasta Kielce, który uchwala miejscowe plany zagospodarowania przestrzennego. Problem więc powinien być rozwiazany pomiędzy właścicielem, a miastem Kielce.

Pieszy: Startuje Pan w wyborach na prezydenta Skarżyska . na jakie poparcie Pan liczy? Proszę podać dokładną liczbę w procentach?
Jan Maćkowiak: To oczywiście trudne pytanie, i odpowiedź na nie jest jak wróżenie z fusów. Wybory traktuję poważnie, i równie poważnie traktuję moich konkurentów. Jestem przekonany, że wejdę do drugiej tury. Jestem także gotów wziąć odpowiedzialność za moje miasto. Mam do tego odpowiednie doświadczenie i kompetencje.

zak: Witam panie marszałku. Czytam pana odpowiedzi i nie daj wiary tym słowom. Wierzy pan w port lotniczy w Obicach ? Przecież nawet pan prezydent Lubawski już prawie nic o tym nie mówi. Kto więc będzie go budował ?
Jan Maćkowiak: W planie zagospodarowania przestrzennego zarezerwowaliśmy teren pod budowę portu lotniczego, i zapisaliśmy możliwość jego budowy. Na dzisiaj nie widzę faktycznie ani pieniędzy, ani jednoznacznej potrzeby do jego zbudowania. Być może w ciągu najbliższych 30 lat to się zmieni. Będzie realna potrzeba budowy portu w naszym województwie, i będą możliwe do pozyskania środki na ten cel.

nitro: Czy w związku z powyższym będzie Pan startował w konkursie na szefa GDDKiA w Kielcach?
Jan Maćkowiak: Nie zamierzam ubiegać się o stanowisko Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad. Oprócz wielu innych powodów uważam, że nie jestem dostatecznie przygotowanym fachowcem w tej dziedzinie.

nitro A czy któryś z Pana współpracowników będzie "promowany" na to stanowisko?
Jan Maćkowiak: Nie mam wiedzy o tym, żeby moi współpracownicy zamierzali ubiegać się o to stanowisko.

nitro: Ciekawe ma Pan stanowisko w sprawie Obic. Zupełnie przeciwne niż wczorajsze Pana Świercza, który nie widzi sensu inwestowania w tym kierunku.
Jan Maćkowiak: Powtarzam, że ja też tego sensu dzisiaj nie widzę. Nie widzę jednak powodów, dla których mielibyśmy zamykać możliwość jego budowy w przyszłości. Sytuacja przecież może się zmienić.

Pieszy: Jak Pan oceni dotychczasowe rządy w Skarżysku?
Jan Maćkowiak: Dla mnie, jako kandydata na prezydenta miasta najbardziej niepokojące jest jego wielkie zadłużenie. Trudno przyjąć wyjaśnienia obecnego prezydenta, że powodem zadłużenia są przepisy i niezależne od niego okoliczności. W Skarżysku obowiązują takie same zasady i przepisy prawa, jak w innych miastach, które inwestowały nawet więcej, a nie są zadłużone, lub są w stopniu niewielkim. Problemem jest także nieumiejętność dobrej współpracy prezydenta z radnymi, oraz samorządem powiatowym. Dostrzegam nieumiejętność w sprawnym zorganizowaniu jednostek oświatowych, oraz innych jednostek podległych gminie. Wiele do życzenia pozostawia skuteczność w egzekwowaniu dochodów miasta. Doceniam wykonane inwestycje, pomimo dyskusji, że niektóre z nich były chybione. Największą trudnością dla przyszłego prezydenta będzie wygospodarowanie pieniędzy na wkłady własne, by móc w pełni korzystać z pieniędzy unijnych.

zak: Panie marszałku mieszka pan w Skarżysku. Dojeżdża pan do pracy swoim czy służbowym autem?
Jan Maćkowiak: Przeważnie korzystam ze służbowego auta, choć zdarza się, że dojeżdżam swoim.

Pieszy: Gdyby udało się Panu wygrać, od czego zacząłby Pan urzędowanie?
Jan Maćkowiak: Pierwszą i niewątpliwie najważniejszą rzeczą będzie przekonanie do współpracy większości radnych Rady Miasta. Bez takiego partnerstwa rządzenie miastem jest prawie niemożliwe, co pokazały problemy ostatniej kadencji. Merytorycznie pierwszą będzie podjęcie działań zmierzających do uporządkowania finansów miasta. Obawiam się, że będą konieczne działania skutkujące ograniczeniem wydatków, a także poprawienie kwoty uzyskiwanych przychodów. Bardzo możliwe, że będą konieczne w tym celu zmiany organizacyjne w jednostkach podległych miastu. Musimy zagwarantować środki na obsługę zadłużenia, zapewnienie mieszkańcom wszystkich usług na wysokim poziomie, oraz wypracowanie pieniędzy na wkłady własne, które umożliwią korzystanie ze środków unijnych. Musimy podjąć działania by ściągnąć inwestorów zewnętrznych do Skarżyska, którzy stworzą nowe miejsca pracy. Konieczne jest pozyskanie środków unijnych na rewitalizację najbardziej zaniedbanych dzielnic.

Kumen: Czy ma Pan wsparcie w posłance Okle - Drewnowicz? jak układa Wam się współpraca?
Jan Maćkowiak: Tak, wierzę, że mam poparcie w Pani poseł. Współpraca układa się pozytywnie.

nitro: To miał być czat z członkiem zarządu województwa a nie z kandydatem na prezydenta Skarżyska. Unika Pan odpowiedzi na pytania dotyczące choćby głowosania nad połączeniem Szpitalika, a odpowiada na podstawione pytania o Skarżysko. To nie jest uczciwe!
Jan Maćkowiak: W tej sprawie głosowałem zgodnie z rekomendacją marszałka odpowiedzialnego za nadzór nad obszarem służby zdrowia, gdyż mam do niego zaufanie w tym zakresie.

Zuza: Wierzy pan w sukces Platformy Obywatelskiej w przyszłorocznych wyborach do parlamentu. Wiele wskazuje na to, że o zwycięstwo będzie trudno.
Jan Maćkowiak: Jestem przekonany, że PO jest najbardziej odpowiedzialną i proeuropejską partią w Polsce. Przewidywalność Platformy Obywatelskiej gwarantuje, że Polska cieszy się zaufaniem innych partnerów w Europie. Wierzę także, że w ważnych dla Polski momentach dostrzegają to mieszkańcy naszego kraju. Dlatego też wierzę, że możemy wygrać przyszłoroczne wybory parlamentarne. Nie bez znaczenia jest także pozytywnie oceniana przez społeczeństwo koalicja PO-PSL.

nitro: czy nadal pali Pan papierosy?
Jan Maćkowiak: Nie, nie palę tytoniu. Zastępuję go papierosem elektronicznym. Uważam, że jest to bardziej higieniczne.

Zuza: Jednak Świętokrzyskie wciąż w większości - niestety - stawia na PiS. Jakie priorytety w kampanii?
Jan Maćkowiak: Jesteśmy na pewno bardziej odpowiedzialni, proeuropejscy i przewidywalni niż PiS. Szanujemy wartości, szanujemy odmienne od naszych poglądy, nie dążymy do podziałów i konfrontacji. Wierzę, że dostrzegają to wyborcy i zagłosują na PO.

nitro: O proszę o paleniu Pan opowiedział ale o głosowaniu już Pan dał odpowiedź wymijającą. Wstydzi się Pan głosowania nad Szpitalikiem?
Jan Maćkowiak: Nie wstydzę się żadnej decyzji, którą podjąłem, ani żadnego głosowania, w którym brałem udział.

Zuza: Jakby Pan zaczęcił ludzi do pójścia na wybory 16 listopada?
Jan Maćkowiak: Przy tak niskiej frekwencji, jaką ostatnio mamy w wyborach, jest tak, ze faktycznie decyzję o tym, kto będzie rządził, podejmują ci, którzy na wybory nie idą. To także oni są najbardziej sfrustrowani, i najwięcej wyrażają pretensji. Miejmy świadomość, że musimy się zaangażować. Dobro nie stanie się samo. Poważnie zastanawiam się, czy nie lepszym rozwiązaniem systemowym jest zapisany w prawie obowiązek uczestniczenia w wyborach, tak, jak to się dzieje w niektórych krajach europejskich. Nawet zagrożony sankcją finansową.

nitro: Czy jest Pan za odnawialne źródła energii, które destabilizują sieci energetyczne czy za energetyką tradycyjną (konwencjonalną i jądrową)?
Jan Maćkowiak: Jestem przekonany, że tylko komplemetarne połączenie wymienionych źródeł energii zapewni nam równowagę, pozytywnie wpłynie na środowisko, w dużej mierze uodporni nas na uzależnienie od jednego źródła. Powinniśmy w tym zakresie brać przykład z doświadczeń innych krajów europejskich.

nitro: Obowiązkowy udział w wyborach? Komuno wróć?
Jan Maćkowiak: Propozycja, o której mówię, nie ma nic wspólnego z komuną. Poprzedni system niósł za sobą wiele problemów związanych z wyborami, ale częściej były to problemy z fałszowaniem frekwencji, i fałszowaniem głosowań. Obowiązek uczestniczenia w wyborach obowiązuje na przykład w Belgii.

zak: Proszę napisać cos o osobie - wykształcenie, rodzina, hobby
Jan Maćkowiak: Studiowałem administrację publiczną i z powodzeniem mogę wykorzystywać to w mojej aktywności samorządowej i pracy urzędniczej. Mam żonę - Martynę, trzy córki w wieku 29, 7 i 5 lat. Najstarsza z córek - Marta dwa lata temu urodziła mi wnuczkę Alicję.

Jan Maćkowiak: Moje hobby to sport, głównie kolarstwo i biegi długodystansowe, choć ostatnio wyrzucam sobie, że poświęcam na to za mało czasu.

Jan Maćkowiak: Lubię dobrą książkę, dobry film i malarstwo. Ostatnią moją pasją są nasi nowi domownicy - para chartów rosyjskich.

Jan Maćkowiak: Dziękuję Państwu za wszystkie pytania.

Jan Maćkowiak: Bardzo proszę o udział w wyborach.

zas: Jeszcze jedno - zamierza Pan się rozstać z pracą w samorządzie wojewódzkim?

Jan Maćkowiak: Wybory na prezydenta Skarżyska, jak już napisałem wcześniej, traktuję poważnie. Niezależnie od tego jestem także kandydatem do sejmiku województwa w powiatach skarżyskim, starachowickim i koneckim.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Świętokrzyskie