CBA w Urzędzie Miejskim w Radomiu. Prokuratura wszczęła śledztwo

Śledztwo zostało wszczęte 17 września, ale decyzję ujawniono dopiero dzisiaj. Podejrzenie popełnienia przestępstwa dotyczy umorzeń na kwotę 804 tysięcy 803 złotych i 64 groszy. Rzekome nieprawidłowości dotyczyły 21 postępowań w latach 2012 - 2014.

- Prokuratura będzie przesłuchiwać zarówno urzędników Urzędu Miejskiego, którzy podejmowali te decyzje, ale też przedstawicieli podmiotów, których umorzenia dotyczyły. Funkcjonariusze publiczni będą pytani o motywy, jakimi kierowali się podejmując swoje decyzje - powiedział nam prokurator Mariusz Potera z Prokuratury Okręgowej w Radomiu.

PREZYDENT: JESTEM SPOKOJNY

- W całej Polsce ciągle prowadzonych jest dziesiątki postępowań przez różnego rodzaju służby, urzędy. Każdy samorząd jest regularnie sprawdzany, również przez takie służby jak Centralne Biuro Antykorupcyjne. Mam nadzieję, że prokurator jak najszybciej się tym zajmie, bo też czas wyborczy tego wymaga - stwierdził podczas środowej konferencji prasowej prezydent Radomia Andrzej Kosztowniak.

Dodał, że jest spokojny o efekt tego postępowania.

NICZEGO NIE PODPISYWAŁ

- Tego typu decyzje podejmowane są kolegialnie. W Urzędzie Miejskim umorzeniami podatkowymi zajmuje się zespół sześcioosobowy, w skład którego wchodzi sekretarz miasta, skarbnik i dyrektorzy i kierownicy wydziałów. Ani ja, ani żaden z moich zastępców nie podpisywał takich dokumentów - powiedział Andrzej Kosztowniak.

Stwierdził, że jest spokojny o ludzi, którzy od wielu lat zajmowali się umorzeniami podatkowymi. Dodał, że opinia Centralnego Biura Antykorupcyjnego jest bardzo lakoniczna i trudno ją wręcz komentować.

Nie chciał odnieść się jednak do pytania dotyczącego pogłosek, że w ostatnim czasie Urząd Miejski przeżywa dużą liczbę wzmożonych kontroli różnych instytucji.