Ulica Limanowskiego w Radomiu będzie oddana dopiero w przyszłym roku!

Wodociągi muszą jeszcze zrobić odcinek od Obrońców do Chopina.

Inwestycja rozpoczęła się w lutym. Wtedy został zamknięty odcinek od ronda Kisielewskiego do Dębowej. W sierpniu dopuszczono do ruchu ten odcinek a zamknięto kolejny od Dębowej do Obrońców.

SKOŃCZĄ PRZED 1 LISTOPADA

- Jesteśmy właśnie po objeździe inwestycji i obecny etap prac na Limanowskiego idzie zgodnie z harmonogramem - zapewnia Krzysztof Sola, wiceprezes Wodociągów Miejskich. - Prace zakończą się 20 października, więc na 1 listopada zdążymy.

Jak dodaje wiceprezes, prace ziemne są już zakończone. - Teraz będziemy zagęszczać podłoże i kłaść asfalt, my robimy asfalt i krawężniki a chodnikami zajmuje się Miejski Zarząd Dróg i Komunikacji. We wtorek na odcinku od Dębowej do Tytoniowej wykonawca zaczął układać już krawężniki - wyjaśnia. - Zdaję sobie sprawę, że nie za dobrze wgląda rozkopana ulica, ale jak ułożymy asfalt to od razu będzie widać koniec prac.

DOPIERO PO NOWYM ROKU

Zapewnienia wodociągów nie uspakajają radomian.

"Termin zakończenia wszystkich prac określono na 15 października. Jeszcze w lipcu pisano, cytując prezesa Trzeciaka, że "wszystko bez opóźnień" i "zgodnie z harmonogramem". Mamy koniec września. Mówi się o zakończeniu etapu numer dwa, czyli od Dębowej do Obrońców. A co dalej?" - pyta na naszym forum jeden z czytelników.

Jak dodaje, realizacja odcinka od Obrońców do Chopina na Wszystkich Świętych, spowoduje przesunięcie oddania ulicy na kwiecień przyszłego roku. W Wodociągach zapewniają jednak, że całość uda się zrobić do końca roku.

To nie jedyna inwestycja Wodociągów w mieście. Prace na ulicy Limanowskiego są częścią dużego projektu prowadzonego przez Wodociągi Miejskie. Projekt związany jest z rozbudową i modernizacją sieci wodociągowej i kanalizacyjnej. Prace są już prowadzone między innymi na ulicy Miłej, Curie-Skłodowskiej, Domagalskiego czy Szydłowieckiej.