Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Kłopotliwe koleiny i dziury w wielu ulicach w Radomiu

Antoni SOKOŁOWSKI, [email protected]
Padający w środę deszcz spowodował, że czasami kierowcy w Radomiu wjeżdżali w kałuże chlapiąc wodą na chodnik. Tak było choćby na ulicy 25 Czerwca.
Padający w środę deszcz spowodował, że czasami kierowcy w Radomiu wjeżdżali w kałuże chlapiąc wodą na chodnik. Tak było choćby na ulicy 25 Czerwca. Tadeusz Klocek
Po wczorajszych opadach deszczu część radomskich ulic zmieniła się w brudne potoki. Często cierpią na tym piesi, którzy mogą być pochlapani w najmniej spodziewanym momencie.

Piesi winią za to kierowców, którzy nie patrzą, jak jeżdżą, kierowcy z kolei robią, co mogą.
- Stałam sobie na przystanku przy ulicy 25 czerwca, gdy wjechał bud i brudna woda z kałuży zalała mnie do pasa - pokazuje plamy na spódnicy pani Małgorzata, który przyszła do naszej redakcji.

Takich nieprzyjemnych przygód piesi mieli dużo więcej, bo i dziur w ulicach, gdzie gromadzi się woda - nie brakuje.

KOLEINY PRZY PRZYSTANKACH

Główną jednak przyczyną chlapania jest fatalny stan naszych ulic. Woda nie jest odprowadzana jak należy i tworzą się kałuże.

- Chyba przy każdym przystanku autobusowym w Radomiu są duże zagłębienia. Ciężkie autobusy wyżłobiły te koleiny. Gdy w czasie deszczu zajeżdża autobus, to woda z dziur chlapie na pasażerów - mówi pan Marek, stojący na przystanku na ulicy 25 Czerwca w Radomiu.
To właśnie na tym przystanku stała też pani Małgorzata, która musi teraz prać spódnicę.
- Gdyby te koleiny załatali jakimś asfaltem, mniej byłoby nerwów - dodaje kobieta.

Radomscy taksówkarze, którzy każdego dnia pokonują dziesiątki kilometrów po ulicach Radomia twierdzą, że gdyby nie zły stan ulic, to nie byłoby problemu.

- Trzeba być sprawiedliwym i powiedzieć, że wiele ulic już zostało poprawionych. Tak jest choćby z ulicą Wjazdową, czy Wiejską. Nawierzchnia, choć nie na całej długości, jest już dużo lepsza, niż kiedyś. Trzeba przyznać, że do ideału radomskim ulicom jeszcze daleko - mówi pan Dariusz, radomski taksówkarz.

LIŚCIE W STUDZIENKACH

Kierowcy zauważają, że woda spłukuje piach i opadłe liście do studzienek i te zwyczajnie zapychają się i nie odprowadzają wody.

- Trzeba udrożnić studzienki. Zatkane kratki, to tylko jeden z wielu powodów, dlaczego są kałuże na jezdni - mówi jeden z kierowców.

Choć w kodeksie drogowym nie ma zapisu o karaniu chlapiących kierowców, to jednak należy przestrzegać dobrych obyczajów.

- To jest sprawa dobrego wychowania, kultury i poszanowania dla innych. Wiadomo, że na pieszych się nie chlapie - mówi Piotr Stępień z radomskiej Straży Miejskiej.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Radomskie