Informację podała szwajcarska gazeta Blick. Gazeta informuje, że 47-letni Szwajcar miał zamordować w hotelu w Zurychu dziewczynę pochodzącą z Polski.
BEZ PEWNOŚCI
Gazeta informuje, że dziewczyna w Szwajcarii pracowała jako tancerka. Podejrzewany o morderstwo był według gazety jej znajomym.
Mężczyzna miał zamordować dziewczynę w pokoju luksusowego hotelu Dolder. Następnie przewieźć zwłoki kobiety do swojego mieszkania w Kusnacht, gdzie ukrywał je przez dziewięć dni. Ujęty przez policję przyznał się do winy. Policja szwajcarska nie wie jakie były motywy zbrodni.
We wtorek rodzina kobiety w Pysznicy zaniepokoiła się. Dziewczyna miała zarezerwowany lot do kraju, ale nie stawiła się na lotnisku. Poza tym zawsze przed wyjazdem dzwoniła do domu, a tym razem telefon milczał.
TANCERKA W KLUBIE
Młoda kobieta od roku pracowała jako tancerka. Właścicielowi klubu Marcelowi Huberowi już w niedzielę powiedziała, że od poniedziałku jej nie ma, bo jedzie do Polski. Takie informacje podaje szwajcarska gazeta.
Marcel Huber ujawnił, że rodzina dziewczyny telefonowała do niego, mówiąc, że Anna nie przyjechała do Polski. Wtedy wraz z koleżankami Anny ustalił, że spotkała się ze swoim znajomym Robertem S. Powiadomiono policję. Funkcjonariusze udali się do mieszkania S. Wtedy na jaw wyszła straszna prawda.
SPRAWDŹ najświeższe wiadomości z powiatu STALOWOWOLSKIEGO
WYJECHAŁA ZE WSI
- Ona chodziła do szkoły podstawowej i gimnazjum w Pysznicy, a do szkoły średniej w Stalowej Woli - mówi nam nasz informator z Pysznicy. Po maturze wyjechała do siostry we Wrocławiu. - Wszyscy we wsi byli pewni, że tam mieszka, nikt nie miał zielonego podjęcia, że przeniosła się do Szwajcarii - usłyszeliśmy. - Rodzina wyjechała przed paroma dniami do Szwajcarii wyjaśnić co się stało - dodał nasz informator.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
