Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Pawilony niezgody w Gorzycach. Co dalej?

Klaudia TAJS
Pawilony stoją na gruncie gminy, a ich właściciele podpisali z samorządem umowy, które co jakiś czas przedłużają.
Pawilony stoją na gruncie gminy, a ich właściciele podpisali z samorządem umowy, które co jakiś czas przedłużają. Klaudia Tajs
To, co kupcom wydaje się ładne i estetyczne, radnym i wójtowi Gorzyc kojarzy się z reliktem przeszłości. Ostatnio doszło do ostrej wymiany zdań.
Pomysł wizualizacji pawilonów przygotowany przez władze gminy.
Pomysł wizualizacji pawilonów przygotowany przez władze gminy.

Pomysł wizualizacji pawilonów przygotowany przez władze gminy.

Stoją w centrum Gorzyc od ponad 20 lat i dają pracę 25 mieszkańcom. Zdaniem kupców pawilony stały i każdemu wydawało się, że są ładne. Jednak centrum miejscowości ma zmienić swoje oblicze, podobnie jak pawilony. Niestety wizja wójta i radnych odbiega od wizji handlujących, czego dowodem była ostra wymiana zdań między stronami na wtorkowej sesji.

Pierwszy pawilon na Placu Handlowym w Gorzycach stanął 24 lata temu. Stoi do dziś. W kolejnych latach wybudowano następne. Jedne większe, drugie mniejsze. Ich właściciele handlują głównie odzieżą, warzywami, owocami, obuwiem i żywnością. Pawilony stoją na gruncie gminy, a ich właściciele podpisali z samorządem umowy, które co jakiś czas przedłużają. Pierwsza umowa wygasła w ostatnim dniu września. Kolejne sukcesywnie w przyszłym roku. Dlatego władze gminy i radni Gorzyc doszli do wniosku, że kupcy dostaną grunt w dzierżawę na kolejne lata, ale powinni dać coś od siebie. Tym czymś powinien być udział kupców w zmianie wyglądu pawilonów, które nijak mają się do planów zmiany wizerunku centrum miejscowości.

CZAS NA ZMIANY

W czerwcu tego roku wójt Marian Grzegorzek zaprosił na spotkanie kupców prowadzących działalność na Placu Handlowym, by poinformować ich o planach rewitalizacji tej części Gorzyc, która położona jest w granicach osiedla Gorzyce i sąsiaduje z terenami przemysłowymi po dawnej Wytwórni Sprzętu Komunikacyjnego, a która obejmuje także Plac Handlowy. Przebudowa centrum miałaby zostać sfinansowania w ramach projektu złożonego do Regionalnych Inwestycji Terytorialnych. W trakcie spotkania dyskutowano o ewentualnej możliwości budowy obiektu handlowo-usługowego typu galeria i likwidacji obecnej tymczasowej zabudowy. Wójt zaproponował wyburzenie pawilonów i budowę galerii. Pomysł zyskał poparcie tylko niektórych przedsiębiorców, którzy złożyli już wcześniej do urzędu pismo w tej sprawie. Zaproponowali oni budowę budynku o powierzchni zabudowy około 1000 metrów kwadratowych. Jednak pomysł padł, bo większość kupców nie wyraziła zgody na budowę galerii.

Temat przebudowy Placu Handlowego wrócił na sierpniową sesję. Kupcy przedłożyli koncepcję wykonania przesłony architektonicznej istniejących pawilonów w celu nadania im, w miarę możliwości, jednolitego charakteru. Jednocześnie zwrócili się z wnioskiem, aby władze gminy zagwarantowały im odpowiednio długi okres dzierżawy umożliwiający zwrot poniesionych nakładów. Ustalono, że temat zostanie zakończony definitywnie na wrześniowej sesji, kiedy radni podejmą uchwałę w sprawie dzierżawy.

PROJEKT KONCEPCJI

Handlowcy przygotowali kolejną koncepcję i przyszli na wtorkową (30 września) sesję. Ale i tym razem tematu nie zamknięto, ponieważ zdaniem wójta i radnych, kupcy przyszli na sesje nieprzygotowani. - Zabrakło kompleksowej wizualizacji przebudowanych pawilonów - tłumaczy Mirosław Kopyto, przewodniczący Rady Gminy w Gorzycach. - Dostaliśmy kilka zapowiedzi, jak to ma wyglądać, a przecież umowa była inna.

Propozycja przekazana przez kupców była zaledwie wstępnym projektem przebudowy pawilonów. Jak wynikało z rysunków pawilony nie miały półokrągłych daszków, co wywołało zaskoczenie władz gminy, bo wcześniej padło zapewnienie, ze strony handlujących, że daszki zostaną zamontowane. - Ich montaż oznaczałby, że musielibyśmy uszkodzić kostkę, ponieważ muszą opierać się na filarach, a poza tym jest to zbyt duży koszt - tłumaczył w imieniu kupców Janusz Krępa. - Dziś nie mamy kompleksowej dokumentacji, ponieważ mieliśmy zbyt mało czasu.

SPRAWDŹ najświeższe wiadomości z powiatu TARNOBRZESKIEGO

Z lewej Janusz Krępa w imieniu kupców tłumaczy przewodniczącemu rady gminy Mirosławowi Kopyto wstępną koncepcję przebudowy pawilonów.
Z lewej Janusz Krępa w imieniu kupców tłumaczy przewodniczącemu rady gminy Mirosławowi Kopyto wstępną koncepcję przebudowy pawilonów.

Z lewej Janusz Krępa w imieniu kupców tłumaczy przewodniczącemu rady gminy Mirosławowi Kopyto wstępną koncepcję przebudowy pawilonów.

ILE NA TO WYDACIE?

Ponadto kupcy nie zadeklarowali publicznie jakie nakłady finansowe planują przeznaczyć na remont pawilonów, co zdaniem radnych jest niedopuszczalne. - Koszty muszą rzutować na długość dzierżawy - apelował do kupców radny Józef Chmielowiec. - Nie można głosować nad dzierżawą dla państwa, a koszty remontu zostaną podane z powietrza. Trzeba było przygotować chociaż wstępny koszt tych wydatków.

Zdaniem Mariana Grzegorzka, wójta Gorzyc, przedstawiona na wtorkowej sesji propozycja kupców nie wygląda obiecująco. - Mam wrażenie, że kupcy powoli wycofują się z propozycji złożonej na sierpniowej sesji - skomentował wójt Grzegorzek. - Wniosek najdalej idący był taki, aby kupcy zbudowaliby nowe pawilony, bo teraz jest tam prowizorka, ale kupcy zaproponowali, że w ramach swoich wydatków obudują pawilony i upiększą. Miały być daszki, które w sezonie letnim umożliwiłyby handel na zewnątrz. Nie wiem czego się przestraszyli.

Wójt Grzegorzek przypomina, że zarówno on, jak i radni oczekiwali od kupców informacji na temat wysokości nakładów finansowych, jakie poniosą przy modernizacji pawilonów. - Taka informacja dziś nie padła - dodał wójt. - Powinno być tak. Im większy koszt zainwestowanego wkładu, tym dłuższa dzierżawa, aby kupcy mogli odrobić ten wkład. Mówimy o dziesięciu latach, bo taką propozycję wskazali sami kupcy.

TYLE LAT STAŁY

Kupcy nie zgodzili się z opinią radnych i wójta. Ich stanowisko przedstawił Janusz Krępa. - Pawilony stoją od wielu lat i nikomu nie przeszkadzały - mówił Janusz Krępa. - Każdemu wydawało się, że są ładne. Niestety zmienia się infrastruktura i gmina wyszła z propozycją, aby nam rozwiązać umowy, dlatego my kupcy chcemy dojść z nimi do porozumienia. Padła propozycja, abyśmy ujednolicili bryłę. Mieliśmy dwie propozycje robocze, ale po przeanalizowaniu kosztów, okazały się zbyt drogie. Przygotujemy kompleksową dokumentację i podpiszemy miedzy sobą porozumienie. Mamy nadzieję, że dojdziemy do porozumienia na temat przebudowy pawilonów linów i to bez daszków.

Kolejne spotkanie radnych i wójta gminy Gorzyce z kupcami z Placu Handlowego zaplanowano na 14 października.

Koszty muszą rzutować na długość dzierżawy. Nie można głosować nad dzierżawą dla państwa, a koszty remontu zostaną podane z powietrza - apelował do kupców
Koszty muszą rzutować na długość dzierżawy. Nie można głosować nad dzierżawą dla państwa, a koszty remontu zostaną podane z powietrza - apelował do kupców radny Józef Chmielowiec.

Koszty muszą rzutować na długość dzierżawy. Nie można głosować nad dzierżawą dla państwa, a koszty remontu zostaną podane z powietrza - apelował do kupców radny Józef Chmielowiec.

od 7 lat
Wideo

Wyniki II tury wyborów samorządowych

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Podkarpackie