Przypomnijmy. Służby o wypadku w miejscowości Wiśniówki w gminie Wiślica w powiecie buskim zostały powiadomione kilka minut po godzinie 17 w czwartkowe popołudnie. Strażacy, którzy krótko po zgłoszeniu dotarli na miejsce zastali dwa rozbite auta: osobowego opla corsę, którym podróżowały trzy osoby i dostawczego forda, który przewoził deski do produkcji więźby dachowej. Z rozbitego opla strażacy wydobyli kierująca autem kobietę i dwie pasażerki. - Lekarz będący na miejscu stwierdził zgon osoby, która siedziała za kierownicą opla - informował Robert Bujny, zastępca komendanta powiatowego Państwowej Straży Pożarnej w Busku-Zdroju.
Dwie pasażerki: 56-latkę i 79-latkę przewieziono z obrażeniami do szpitala.
Policjanci wstępnie ustalili, że dostawczy ford prawdopodobnie cofał na drogę. - Na jezdni stał mężczyzna, który pokazywał kierowcy forda, czy ten może cofać dalej. Wstępnie ustalono, że mężczyzna dawał sygnały kobiecie prowadzącej opla, aby ta zatrzymała samochód. Z nieustalonych na tę chwilę przyczyn kobieta wjechała w tył forda, w miejsce gdzie leżały deski - tłumaczył Tomasz Piwowarski, oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji w Busku-Zdroju.
Badanie wykazało, że kierujący fordem miał niewiele ponad 0,24 promila alkoholu w organizmie, czyli był w stanie po użyciu alkoholu. Według polskiego prawa jest to wykroczenie. Policja będzie teraz ustalać, czy obecność alkoholu w organizmie 35-latka miała wpływ na przebieg zdarzenia.
SPRAWDŹ najświeższe wiadomości z powiatu BUSKIEGO
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?