Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Ważny mecz piłkarzy ręcznych KSZO w Zielonej Górze. Czas zacząć punktować

Rafał SOBOŃ
Kamil Markiewicz
Kolejny mecz bez zdobyczy punktowej na swoim koncie zapisali szczypiorniści KSZO, którzy ulegli 28:34 w Ostrowie Wielkopolskim. Pierwsze punkty w meczu przeciwko akademikom z Zielonej Góry są w zasięgu.

Ostatni mecz:

Ostatni mecz:

Ostrovia Ostrów Wielkopolski - KSZO Odlewnia Ostrowiec Świętokrzyski 34:28 (15:15). KSZO: Drabik, Szewczyk, Piątkowski - Afanasjew 7, Kalita 7, Jeżyna 7, T. Pomiankiewicz 2, Fugiel 2, Świeca 2, Mazur 1, Biskup, Wojkowski.

Początek meczu w Ostrowiec Wielkopolskim podtrzymywał nadzieje, że podopieczni trenera Rafała Przybylskiego w czwartej kolejce wreszcie przełamią złą passę. Pierwsza połowa, podobnie jak w trzech poprzednich spotkaniach I-ligi nie należała do złych. Nasi zawodnicy prowadzili nawet: w 5 minucie 3:2, a w 20 minucie 10:12. Tę dwupunktową przewagę roztrwonili w ostatnich pięciu minutach gry i na przerwę schodzili przy remisie po 15. - Mieliśmy kilka okazji do zdobycia bramki, jednak pechowo piłka trafiała w słupek, albo poprzeczkę. W drugiej połowie kilka nieprzygotowanych akcji zakończyło się stratą, co wykorzystali gospodarze. Teraz nie możemy, a musimy zacząć wygrywać - podsumował Karol Szewczyk, bramkarz KSZO. Faktycznie bowiem, po zmianie stron wróciły złe wspomnienia z poprzednich spotkań. Gospodarze wyszli na kilkubramkową przewagę i choć na kwadrans przed końcem gracze KSZO remisowali 22:22, nie zdołali wywalczyć pierwszych punktów w lidze, nie rzucając przez kolejne sześć minut ani jednej bramki, a tracąc w tym czasie pięć. To był kluczowy moment tego spotkania.

Bez choćby jednego punktu beniaminek z Ostrowca zamyka po czterech kolejkach ligową tabelę. W piątej kolejce, w sobotę o godzinie 18 KSZO zagra na wyjeździe z KS AZS UZ Zielona Góra. Rywale z jednym zdobytym punktem bezpośrednio sąsiadują z KSZO. Będzie to więc najlepsza okazja, by zapunktować i udowodnić sobie, że przedsezonowe spekulacje nie były na wyrost. A w nich zespół KSZO postrzegany był, jak najmocniejszy z beniaminków. Co prawda kontuzje pokrzyżowały zarówno plany przygotowawcze, jak i grę w pierwszych meczach, jednak w kadrze znaleźli się zawodnicy, którzy powinni zagwarantować dużo wyższą lokatę niż ta, którą obecnie zajmuje zespół KSZO. Wierzmy więc, że w sobotę rozpocznie się marsz w górę tabeli.

WSZYSTKO o piłce ręcznej w Świętokrzyskiem

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Świętokrzyskie