Gaz ziemny dotarł do Włoszczowy. Do mieszkań popłynie w przyszłym roku

Gaz ziemny popłynie do pierwszych mieszkańców Włoszczowy w przyszłym roku.
(fot. Rafał Banaszek)

Gaz ziemny popłynie do pierwszych mieszkańców Włoszczowy w przyszłym roku. Władze naszego miasta wychwaliły tę inwestycję i obiecały ją reklamować wśród mieszkańców.

MEDIALNE OTWARCIE

W piątek, 3 października otwarto w medialnym stylu stację redukcyjno-pomiarową w Woli Wiśniowej, która powstała dla potrzeb doprowadzenia gazu ziemnego do Włoszczowy w ramach inwestycji "Gazyfikacja na terenie gmin Małogoszcz i Włoszczowa - etap I". Inwestorem był tarnowski oddział Polskiej Spółki Gazownictwa.

W wydarzeniu uczestniczyła między innymi wiceminister obrony narodowej Beata Oczkowicz, władze samorządowe powiatów włoszczowskiego i jędrzejowskiego, gminy Włoszczowa. To oni przecinali wstęgę, otwierając nową stację koło Włoszczowy. Obiekt poświęcił franciszkanin.

NOWE MOŻLIWOŚCI DLA WŁOSZCZOWY I MAŁOGOSZCZA

- To nasz wielki sukces - mówił dumny Józef Katra, dyrektor kieleckiego zakładu gazowniczego. - Otwierają się nowe możliwości dla Włoszczowy i Małogoszcza. Znika kolejna biała plama na terenie województwa świętokrzyskiego - twierdził.

Robert Banaś - dyrektor tarnowskiego oddziału Polskiej Spółki Gazownictwa poinformował, że firma planuje w najbliższym czasie rozbudowę sieci średniego ciśnienia we Włoszczowie z myślą o doprowadzeniu gazu do potencjalnych przedsiębiorców i mieszkańców.

- Myślę, że liczba chętnych wzrośnie i będzie duże zainteresowanie gazem ziemnym w Małogoszczu i we Włoszczowie. Gaz jest paliwem bezpiecznym, wygodnym i ekologicznym - opowiadał dyrektor Banaś.

Dodał, że siłą napędową całego projektu był zakład wapienniczy Lhoist w Bukowie, który już kilka lat temu zwrócił się do spółki z prośbą o dostarczenie paliwa gazowego i teraz jest jednym największych odbiorców gazu na tym terenie.

POCHWAŁY OD LOKALNYCH WŁADZ

- Od ośmiu lat wspieramy tę inwestycję - powiedział burmistrz Włoszczowy Bartłomiej Dorywalski. - Dzisiejszy dzień to punkt zwrotny w dziejach naszego miasta. To szansa na zapewnienie bezpieczeństwa energetycznego dla miasta. Odchodzimy od starej ery butli gazowej, a wchodzimy w nową erę. To, co było luksusem, staje się standardem.

- Będziemy dalej wspierać rozwój sieci gazowniczej. Życzymy, żeby miała jak najwięcej odbiorców - stwierdził burmistrz.

- Ta inwestycja sprowadziła do naszego powiatu energię czystą. Mam nadzieję, że zdynamizuje ona rozwój powiatu i stworzy większe możliwości - mówił starosta Zbigniew Matyśkiewicz.

JEST SPORE ZAINTERESOWANIE

Ostatnie prace przy budowie sieci gazowniczej we Włoszczowie mają się zakończyć około połowy listopada. Potem gaz zostanie doprowadzony do indywidualnych odbiorców. Inwestor jest spokojny o pozyskanie klientów.
Polska Spółka Gazownictwa liczy na to, że w 2015 roku podłączy się do gazu około stu pierwszych odbiorców w mieście. Za wykonanie przyłącza domowego indywidualny odbiorca będzie musiał zapłacić około dwóch tysięcy złotych.

- Zainteresowanie jest dosyć spore. Prowadzimy punkty konsultacyjne w gminach Włoszczowa i Małogoszcz. Zgłasza się do nas dużo osób. Prowadzimy rozmowy z przedsiębiorcami przemysłowymi - opowiadał na briefingu z dziennikarzami dyrektor Katra.

PRZEŁĄCZ SIĘ NA GAZ

Polska Spółka Gazownictwa twierdzi, że gaz ziemny doprowadzony do Włoszczowy ułatwi codzienne życie mieszkańców, że pozwoli również na rozwój lokalnej przedsiębiorczości, w szczególności firm korzystających z droższych paliw substytucyjnych.

- Gwarantujemy stałą dostawę - zapewniał dyrektor zakładu gazowniczego w Kielcach. O kosztach sprzedaży energii nie chciał jednak nic mówić, twierdząc, że spółka nie zajmuje się sprzedażą, tylko dystrybucją. - Wszystko, co dobre kosztuje - odpowiadał dyplomatycznie Józef Katra.

Polska Spółka Gazownictwa uruchomiła już punkty informacyjno-doradcze w urzędach gmin we Włoszczowie i Małogoszczu. Każda osoba zainteresowana podpisaniem umowy na dostawę gazu może się tam dowiedzieć o szczegółach. Na mieście pojawiły się bannery, zachęcające do przełączania się na gaz.

Dodajmy, że Włoszczowa może liczyć na 5 milionów metrów sześciennych gazu rocznie, a dużo mniejszy pod względem liczby mieszkańców Małogoszcz na 22 miliony. Gazyfikacja całej Włoszczowy może potrwać nawet 20-30 lat. Gmina nie ponosi żadnych kosztów związanych z tym przedsięwzięciem.

INWESTYCJA ZA 80 MILIONÓW

Przypomnijmy, że nowo wybudowany gazociąg biegnie od Jędrzejowa (zgazyfikowanego w ubiegłym roku) do Węgleszyna. Tam rozdziela się na dwie odnogi: pierwsza poszła w kierunku północno-wschodnim do Małogoszcza i dalej między innymi do Bukowy, druga zaś w kierunku północno-zachodnim do Włoszczowy.

W sumie, pierwszy etap gazyfikacji zachodniej części województwa świętokrzyskiego objął teren aż sześciu gmin: Jędrzejowa, Nagłowic, Oksy, Małogoszcza, Krasocina i Włoszczowy oraz 21 miejscowości. Cała inwestycja przebiega przez prawie 1600 nieruchomości. Jej projektowanie zajęło pięć lat.

43,5-kilometrowy gazociąg wysokiego ciśnienia od Jędrzejowa do Włoszczowy kosztował 44,4 miliona złotych, z czego 14,5 miliona sfinansowała Unia Europejska. Docelowo, w ramach całego projektu wybudowane zostanie 80,3 kilometra sieci wraz z przyłączami.

Całkowity koszt gazyfikacji zachodniej części województwa ma wynieść 79,5 miliona złotych, w tym 28,6 miliona będzie pochodziło z Europejskiego Funduszu Rozwoju Regionalnego w ramach programu Infrastruktura i Środowisko.

SPRAWDŹ najświeższe wiadomości z powiatu WŁOSZCZOWSKIEGO