Sojusz Lewicy Demokratycznej przedstawia kandydatów do Rady Miejskiej w Radomiu

Jednak to nie sam program, a nazwiska kandydatów na radomskich radnych i do Sejmiku Mazowsza wzbudzały największe zainteresowanie.

JEDNI ZNANI, INNI MNIEJ

Część nazwisk, jeśli chodzi o stanowiska radnych, jest doskonale znana. Są to i dziś aktywni społecznicy, radni. W samym Radomiu jest pięć okręgów wyborczych, a najważniejszymi kandydatami na listach są "jedynki", otwierające listy.

Kandydatem lewicy na prezydenta jest Wojciech Bernat, sam bezpartyjny, który jest nauczycielem w Zespole Szkół Samochodowych. To on przedstawiał "jedynki" na konferencji zwołanej przed siedzibą biura Rady Miejskiej.

Listę w "Śródmieściu", czyli w okręgu numer 1, otwiera Jolanta Sokołowska. "Jedynką" w okręgu numer 2 jest obecny radny Jan Pszczoła, a w okręgu numer 3 radny Zenon Krawczyk. W okręgu numer 4 - Mateusz Warchoł, a w piątym okręgu jedynką jest Wojciech Bernat.

Oprócz tego wśród 55 nazwisk są tacy kandydaci, jak aktor Jarosław Rabenda, Janusz Wieczorek, wiceprzewodniczący Społecznego Komitetu Ochrony Zabytkowego Cmentarza Rzymskokatolickiego i były wiceprezydent Radomia, Marian Strudziński, fotoreporter i były pracownik urzędu miejskiego, czy Marcin Noga, były radny.

Z kolei na liście kandydatów do Sejmiku Mazowsza "jedynką" jest obecny radny Leszek Rejmer.

OŻYWIĆ RADOM

Prezentacja kandydatów była okazją, by przedstawić główne założenia programowe. Jak zauważył Wojciech Bernat, środowisko lewicowe tworzą ludzie z wielu środowisk. Są tam między innymi związkowcy, działkowcy, przedsiębiorcy, przedstawiciele stowarzyszeń: Kobiety dla Radomia, Ordynacka, Mosty do Zatrudnienia.

- Stawiamy na rozwój gospodarczy i likwidację bezrobocia. To cele ambitne, ale możliwe - dodał kandydat na prezydenta.

Wśród postulatów lewicy jest wzmocnienie przemysłu zbrojeniowego, naprawa finansów Radomia, zatrzymanie młodych ludzi, by nie wyjeżdżali z Radomia.