Wierna Małogoszcz - Wisła II Kraków 1:1. Mogli wygrać, ale szanują ten punkt (WIDEO)

Michał Borowski, trener Wiernej:

Michał Borowski, trener Wiernej:

- Szanujemy ten punkt, bo przeciwnik był dobrze dysponowany. My zagraliśmy bez Szczepana Krzeszowskiego, Bartosza Papki i Karola Dreja, ale młodzi zawodnicy, którzy dostali szansę, zdali egzamin.

Wierna Małogoszcz - Wisła II Kraków 1:1 (0:0)

Bramki: 0:1 Grzegorz Gulczyński 63, 1:1 Michał Bała 73.

Wierna: Wróblewski 6 - Foksa 5, Kołodziejczyk 6, Kita 6, Supierz 5 - Smolarczyk 5, Jeziorski 6, Gajek 5 (66. Malinowski 3), Wijas 5 (82. Krzyżyk) - Stachura 5 (71. H. Drej 3), Bała 7.

Wisła II: Bieszczad - Kolanko, Bierzało (80. Kuźba), Witek, Szywacz - Gulczyński, Buras (66. Lukas), Lech, Handzlik - Kuczak (72. Mordec), Zając.

Kartki: żółte: Smolarczyk, Wijas (Wierna), Zając, Gulczyński (Wisła II). Sędziował: Marcin Kuś z Krakowa. Widzów: 200.

Gospodarze nastawili się na uważną grę w defensywie. Starali się rozbijać ataki rezerw krakowskiej Wisły. Dobrze wychodziło im to do 63 minuty. Wtedy popełnili jednak błąd, który z zimną krwią wykorzystał Grzegorz Gulczyński i pokonał Tomasza Wróblewskiego.

Po dziesięć minutach Wierna wyrównała. Hubert Drej dograł do Michała Bały, a ten zaskoczył Gerarda Bieszczada. Gospodarze mieli w tym meczu inne bramkowe okazje. W 24 minucie ładnie uderzył Michał Smolarczyk, ale górą był bramkarz przyjezdnych, który sparował piłkę na rzut rożny.

W końcówce bliski szczęścia był Hubert Drej, ale zabrakło mu trochę precyzji. Po dobrze wyprowadzonym kontrataku przed szansą stanął również Smolarczyk, uderzał z ostrego kąta, ale nie umieścił piłki w bramce.

- Jest lekki niedosyt po tym spotkaniu, bo było kilka dobrych okazji. Ale szanujemy ten punkt. Wisła II to mocny zespół, zaawansowany taktycznie i technicznie. W dodatku zagraliśmy poważnie osłabieni - mówił Michał Borowski, szkoleniowiec drużyny Wiernej.