Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Ćwiczenia strażackie w Koniemłotach. Były bardzo widowiskowe (zdjęcia)

Agnieszka Kuraś
Gaszenie zapalonego auta było jednym z najbardziej widowiskowych elementów ćwiczeń.
Gaszenie zapalonego auta było jednym z najbardziej widowiskowych elementów ćwiczeń. Agnieszka Kuraś
Rozcinali karoserię auta, by wydobyć z niego rannych. Z wysięgnika gasili pożar szkoły. Zapalił się także stary budynek. Wszystko działo się w Koniemłotach w gminie Staszów. Na szczęście były to tylko ćwiczenia strażackie.
Ćwiczenia straży pożarnej w gminie Staszów

Ćwiczenia straży pożarnej w gminie Staszów

Kilkanaście wozów strażackich przyjechało po godzinie 14 do centrum Koniemłotów w gminie Staszów. Tam w okolicy boiska sportowego w wyniku wypadku zapaliło się auto. Zanim jednak wybuchł pożar strażacy zdążyli przy użyciu specjalistycznego sprzętu rozciąć karoserię i wydobyć pasażerów. Wyglądało poważnie, ale tak zaczęły się tylko ćwiczenia przeprowadzone przez 15 jednostek ochotniczych straży pożarnych z gminy Staszów. Wszystko odbywało się tak, jakby wydarzyło się naprawdę, a głównym celem ćwiczeń było sprawdzenie możliwości i tempa działań strażaków ochotników w przypadku ewentualnego zagrożenia.

Ćwiczenia odbywały się według kilku scenariuszy w których łącznie uczestniczyło kilkudziesięciu strażaków ochotników z gminy Staszów. Niektóre wydarzenia działy się niemal jednocześnie. Licznie przybyli mieszkańcy Koniemłotów oraz okolic z zaciekawieniem przyglądali się przeprowadzanym akcjom. Największe zdziwienie ogarniało kierowców przyjeżdżających w pobliżu miejsca ćwiczeń. Ci, którzy nie wiedzieli, że to manewry mogli naprawdę się przestraszyć. Wielką frajdę z obserwowania strażaków miały dzieciaki, a młodzież ich wyczyny uwieczniała na zdjęciach i filmikach robionych telefonami komórkowymi.

- Takie akcje pokazują nam nad czym powinniśmy jeszcze popracować. Udowadniają, że nigdy na sto procent nie możemy być pewni tego, z czym przyjdzie nam się zmierzyć podczas pożaru czy innego nieszczęścia. Z ogniem żartów nie ma, wie o tym każdy, a my podczas takich ćwiczeń za każdym razem sobie o tym przypominamy - mówił jeden ze strażaków z Ochotniczej Straży Pożarnej w Koniemłotach, uczestniczący w akcji.

SPRAWDŹ najświeższe wiadomości z powiatu STASZOWSKIEGO

Pierwszy ze scenariuszy dotyczył zapalenia auta po wypadku. Wcześniej odbyła się akcja ratunkowa. W drugim strażacy gasili między innymi z wysięgnika pożar szkoły w Koniemłotach. Na koniec zapalił się stary budynek w pobliżu kościoła. Koniemłoty popołudniem wyglądały, jak wielki plac manewrowy, a z minuty na minutę przyjeżdżało co raz więcej osób, by obejrzeć ćwiczenia.

Całej akcji oprócz mieszkańców przyglądał się między innymi zastępca komendanta powiatowego Państwowej Straży Pożarnej w Staszowie Jarosław Pławski, starosta staszowski Andrzej Kruzel, burmistrz miasta i gminy Staszów Romuald Garczewski oraz przewodniczący Rady Miejskiej w Staszowie Kryspin Bednarczyk.

SPRAWDŹ najświeższe wiadomości z powiatu STASZOWSKIEGO

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Świętokrzyskie